Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Stanisław Brzeg-Wieluński 12.03.2022

Europa uniezależni się nie tylko od surowców z Rosji? UE chce zwiększyć produkcję chipów, leków i żywności

Zakończony w piątek nieformalny szczyt krajów Unii Europejskiej w Wersalu pokazał dążenie Wspólnoty do zmniejszenia zależności od światowych dostawców ropy, gazu, żywności, mikroprocesorów, leków, surowców i technologii cyfrowych.

UE zastanawiała się, jak uzyskać większą niezależność w kilku strategicznych obszarach, odkąd pandemia COVID-19 pokazała, że załamanie globalnych łańcuchów dostaw może sprawić, że UE straci dostęp do farmaceutyków lub mikroczipów.

"Zdaniem unijnych urzędników wojna na Ukrainie wzmocniła ten kierunek, ponieważ Europa będzie teraz walczyć o rezygnację z rosyjskiego gazu, ropy, węgla i innych surowców i być może znajdzie alternatywnych dostawców pszenicy" - wskazuje Reuters.

Żywność i energia gwarancją niezależności UE?

- W kontekście tego kryzysu widzimy, jak nasza żywność, nasza energia, nasza obrona są kwestiami suwerenności - powiedział dziennikarzom prezydent Francji Emmanuel Macron po szczycie UE w Wersalu.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że do połowy maja komisja przedstawi plan stopniowego zniesienia zależności UE od rosyjskiego gazu, ropy i węgla w ciągu pięciu lat.

Wspólna deklaracja uzgodniona na szczycie mówi, że UE zmniejszy swoją zależność od importowanych surowców krytycznych poprzez strategiczne partnerstwa, składowanie, recykling i efektywne gospodarowanie zasobami.

Pora na chipy "made in UE"

W przypadku półprzewodników UE chce budować własne fabryki i podwoić swój udział w światowym rynku do 2030 r. - głosi deklaracja. Półprzewodniki są obecnie sprowadzane głównie z Tajwanu i USA.

W dokumencie stwierdzono również, że UE będzie produkować więcej farmaceutyków we Wspólnocie - zamiast importować je z Chin - inwestować w badania i rozwój w sektorze zdrowia oraz w technologie cyfrowe, takie jak sztuczna inteligencja, chmura i wdrażanie telefonii komórkowej 5G.

Więcej pieniędzy z EBI na innowacyjność

Aby uzyskać większą niezależność w zakresie żywności, UE zwiększy produkcję białek roślinnych.

Przywódcy chcą finansować taką politykę z budżetów europejskich i krajowych, wykorzystując publiczne pieniądze, aby przyciągnąć znacznie większe inwestycje prywatne. Chcą również wykorzystać Europejski Bank Inwestycyjny (EBI), który jest własnością rządów UE, "do katalizowania inwestycji, w tym wyższego finansowania ryzyka dla przedsiębiorczości i innowacji" - wskazuje Reuters.

Francja i Włochy naciskają, aby UE zgodziła się na nową wspólną emisję długu na spodziewane zwiększone nakłady, wzorowaną na unijnym funduszu naprawczym wartości 800 mld euro, z którego dotychczas wypłacono tylko 74 mld euro.

Jednak takie państwa, jak Niemcy, Austria, Holandia i kraje skandynawskie, sprzeciwiają się temu, argumentując, że UE powinna najpierw wykorzystać już uzgodnione środki, zanim pożyczy więcej.


PR24/IAR/sw