Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 13.12.2016

Arabskie rynki w górę wraz za wzrostem cen ropy naftowej

Wzrosty na rynku ropy. To efekt sobotniego spotkania Rosji i innych krajów spoza OPEC, które zgodziły się na ograniczenie wydobycia tego surowca w przyszłym roku o 562 tysiące baryłek dziennie. Wcześniej kartel uzgodnił, że od 2017 roku zmniejsza dzienne wydobycie o milion 200 tysięcy baryłek.
Posłuchaj
  • Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego: kraje arabskie wysyłają informacje o ograniczeniu produkcji (IAR)
  • Krzysztof Romaniuk: to, jak sytuacja będzie wyglądała w kolejnych dniach, będzie zależało od tego, co się wydarzy na rynku amerykańskim (IAT)
Czytaj także

Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego powiedział, że wzrosty szczególnie było widać w poniedziałek, ale kolejny dzień za baryłkę ropy trzeba płacić powyżej 55 dolarów.

- Z pierwszych sygnałów, które do nas dochodzą widać, że kraje arabskie wysyłają informację o ograniczeniu produkcji do swoich odbiorców, w związku z czym ceny ropy utrzymują się na dosyć wysokich poziomach - dodał.

Krzysztof Romaniuk uważa, że to, jak sytuacja będzie wyglądała w kolejnych dniach, będzie zależało od tego, co się wydarzy na rynku amerykańskim.

- Wiadomo, że amerykańscy nafciarze mogą eksploatować złoża łupkowe i mogą szybko zrobić to ponownie - uzupełnił.

Rezerwa ze złóż amerykańskich szacowana jest mniej więcej na dwa i pół miliona baryłek dziennie.

- Przy cenach, które mamy obecnie to jest dobra okazja do tego, by tę produkcję zwiększyć - dodał.

W ocenie Krzysztofa Romaniuka, jeżeli Amerykanie zwiększą produkcję i zasilą światowy rynek ropy, to odbije się to na notowaniach cen tego surowca, które mogą się ustabilizować na poziomie 50-52 dolarów za baryłkę. Dodał, że takie ceny zapewne będzie można obserwować na początku przyszłego roku.

Arabskie rynki w górę

Arabskie rynki pozytywnie zareagowały na wzrost cen ropy naftowej. Paliwo jest najdroższe od lipca zeszłego roku. Za baryłkę trzeba było wczoraj zapłacić 57 dolarów.

Jak podkreślają eksperci największego arabskiego dziennika "The Gulf News", Arabia Saudyjska zapowiedziała, że jest w stanie jeszcze bardziej ograniczyć wydobycie.

- To może prognozować stały wzrost cen ropy w przyszłym roku - tłumaczą publicyści, ale przypominają, że w porozumienia nie podpisały Stany Zjednoczone.

- Wielkim katalizatorem dla amerykańskich i europejskich rynków będą decyzje, jakie podejmą przedstawiciele amerykańskiej Rezerwy Federalnej - mówi zarządzający funduszami inwestycyjnymi Marwan Shurrab. Decyzje będą miały znaczenie także dla inwestujących w Zatoce Perskiej.

IAR, awi