Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 15.12.2015

Brak dopłat do eksportu wieprzowiny korzystny dla polskich producentów

Komisja Europejska zdecydowała - w najbliższym czasie dopłat eksportowych do polskiego mięsa nie będzie. Paradoksalnie, to nie oznacza znaczącego pogorszenia sytuacji polskiej branży mięsa wieprzowego.
Posłuchaj
  • Dlaczego brak dopłat do eksportu wieprzowiny jest korzystny dla polskich eksporterów, tłumaczy Jerzy Rey, przewodniczący Rady Związku Polskie Mięso. /Elżbieta Mamos, naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

11 państw członkowskich poparło wniosek Polski o dopłaty do eksportu wieprzowiny, 3 państwa były przeciwne refundacjom eksportowym. Natomiast Komisja Europejska stanęła na stanowisku, że tego typu pomoc dla rolników nie jest konieczna. 

Jakie skutki może mieć ta decyzja dla polskich producentów i eksporterów wieprzowiny, wyjaśnia Jerzy Rey, przewodniczący Rady Związku Polskie Mięso.

Na dopłatach skorzystaliby przede wszystkim zagraniczni eksporterzy

Paradoksalnie nie jest to decyzja bardzo niekorzystna dla polskich producentów, a przede wszystkim eksporterów mięsa wieprzowego. W dalszym ciągu wiele rynków, w tym tak istotnych jak rynek chiński, jest dla naszego mięsa zamkniętych z powodu afrykańskiego pomoru świń ASF. Inne kraje europejskie tego ograniczenia nie mają i w związku z tym ich eksporterzy zyskali by znacznie więcej na tych dopłatach niż firmy polskie. Decyzja o dopłatach, gdyby była podjęta miesiąc, albo dwa miesiące wcześniej, byłaby korzystna dla europejskich producentów tego mięsa. Jednak zyskaliby głównie najbardziej liczący się   obecnie eksporterzy.

Dopłaty niekorzystne dla polskich rolników i przetwórców

Jerzy Rey uważa, że przyszła decyzja o dopłatach do eksportu unijnej wieprzowiny, która jest wysoce prawdopodobna, nie do końca leży w interesie naszych rolników i przetwórców.

Lepsze dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny

Zdaniem Jerzego Reya, dla nas znacznie bardziej interesujące będą dopłaty do przechowywania mięsa wieprzowego. Pozwolą bowiem na stabilizację rynku i umożliwią naszym rolnikom lepsze planowanie hodowli trzody.

Jak zauważa, trendy cenowe powinny w najbliższym czasie ulec odwróceniu. Już teraz widać stabilizację cen wieprzowiny, a nawet lekką tendencję wzrostową. Jeśli więc z początkiem stycznia ruszy nowy unijny program wsparcia dla rolników polegający na dopłatach do prywatnego przechowywania tego gatunku mięsa, to nasi producenci mogą na nim rzeczywiście skorzystać.

W interesie Polski jest jak najpilniejsze zniesienie embarga eksportowego na wieprzowinę, embarga związanego z ASF, abyśmy mogli wrócić na duże azjatyckie rynki.

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach powinna w tej kwestii pomóc polskim eksporterom, którzy z niecierpliwością czekają na jej efekty.

Różnice zdań w unijnej komisji rolnictwa

Phil Hogan, komisarz ds. rolnictwa i rozwoju, uważa, że dopłaty do eksportu nie są dobrym pomysłem, że korzystniejsze dla europejskich producentów wieprzowiny mogą być inne rozwiązania . Po posiedzeniu komisji powiedział "Nie popieram tych dopłat, bo już obserwujemy, że nawet jeśli ceny są "trudne" to w ubiegłym roku mieliśmy wzrost uboju o 3,2 procent".

Eksperci są zdania, że sprawa dopłat do eksportu wieprzowiny wróci pod obrady KE na początku przyszłego roku.

Elżbieta Mamos