Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Owsiński 27.01.2014

Ginekolog: cięcie cesarskie nie jest złotym środkiem

Co lepsze - poród naturalny, czy cesarskie cięcie? Miedzy innymi na to pytanie starali się odpowiedzieć ginekolodzy z warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Krzysztof Czajkowski i prof. Mirosław Wielgoś, goście "Debaty medycznej” w radiowej Jedynce.
Ginekolog: cięcie cesarskie nie jest złotym środkiemsxc.hu/cc
Posłuchaj
  • Czy cięcie cesarskie jest najlepszym rozwiązaniem dla matki i dziecka? (Jedynka/Debata medyczna)
Czytaj także

Ginekolodzy zgodzili się, że poród drogami natury jest najzdrowszy. - Gdy są jednak wskazania do cięcia cesarskiego, to bez dyskusji trzeba je przeprowadzić - przyznali. Prof. Czajkowski powiedział, że są badania wskazujące, że po cięciu cesarskim jest większe ryzyko zaburzeń oddychania u dziecka.

- Obecnie rośnie odsetek cięć cesarskich. Obserwujemy to niepokojące zjawisko. Kilka lat temu było to ok. 20 procent, w zeszłym roku ok. 34 procent, to problem ogólnoświatowy - powiedział prof. Wielgoś.

Według ginekologa, cięcie cesarskie nie jest złotym środkiem. - Porody powinny odbywać się drogami natury. Cięcie cesarskie to poważna operacja, która może się wiązać z licznymi powikłaniami zarówno dla dziecka, jak i matki - podkreślił.

Prof. Czajkowski przyznał, że obecnie cięcie cesarskie jest operacją znacznie mniej niebezpieczną niż to było kiedyś. - Jest coraz więcej kobiet po jednym, dwóch czy trzech cięciach. I to jest problemem, gdyż o ile powikłania po pierwszym cięciu są w zasadzie bardzo rzadkie, tak po kolejnych operacjach są tym częstsze, im więcej kobieta takich operacji przeszła - powiedział.

Lekarz mówił także o znieczuleniach, które są udzielane kobietom podczas porodu. Jak przyznał, z wielu powodów nie jest ono standardem realizowanym na prośbę kobiety. Chodzi między innymi o kwestię dostępności anestezjologa - dodał prof. Czajkowski.

Prof. Wielgoś powiedział, że znieczulenie to doskonała metoda redukcji bólu. - Dla wielu kobiet byłby to czynnik, dzięki któremu częściej decydowały by się na poród silami natury. Chcielibyśmy, żeby znieczulenie było jak najszerzej dostępne - dodał.

Z Jedynką zdrowiej >>> Słuchaj na moje.polskieradio.pl

Ginekolodzy mówili także o ewentualnych wskazaniach do przeprowadzenia cięcia cesarskiego. Zaliczyli do nich obawy przed skurczami, tzw. zamartwicę płodu czy cienkie blizny po poprzedni cięciu.

Prof. Wilgoś powiedział, że lekka astma czy krótkowzroczność nie są wskazaniami do cięcia cesarskiego. - Zagrożeniem podczas porodu jest nie krótkowzroczność tylko ewentualne zmiany degeneracyjne siatkówki - dodał.

Rozmawiał Mariusz Gujski.

to