Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 01.12.2014

Białoruś liczy straty z powodu rosyjskiego embarga

Białoruś sądzi, że Rosja chce zablokować reeksport towarów z krajów Unii Europejskiej, objętych rosyjskim embargiem.

Białoruś liczy straty z powodu rosyjskiego embarga. Według resortu rolnictwa Białorusi, jeśli sytuacja się nie zmieni, już niedługo w masarniach i mleczarniach straty mogą wynieść około 100 milionów dolarów.

Rosja pod koniec listopada wprowadziła zakaz importu produkcji z ponad 15 białoruskich zakładów mięsnych, drobiarskich i mleczarskich. Oficjalnie - z powodu naruszenia rosyjskich norm sanitarnych. Miejscowi eksperci jednak są zdania, że Moskwa chce zablokować reeksport przez Białoruś produktów z państw zachodnich objętych rosyjskim embargiem.

- Białoruś znalazła się między młotem i kowadłem w wojnie na sankcje między Rosją i Zachodem - podkreśliła mińska telewizja STV.

Na straty narażone zostały również białoruskie firmy przewozowe. Rosja poddała kontroli ciężarówki wjeżdżające na jej terytorium. Dzieje się tak, chociaż oba kraje należą do wspólnej Unii Celnej i żadna kontrola granicznej nie powinna być prowadzona. Kontrole są tak surowe, że zawracane są nawet ciężarówki jadące tranzytem.

Według telewizji STV, w rosyjskiej Buriacji nawet zawrócono transport polskich jabłek, wiezionych kilka tysięcy kilometrów, a które miały trafić do Mongolii. Białoruscy przewoźnicy twierdzą, że z powodu takich działań Rosji tylko do końca roku stracą około 50 milionów dolarów.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś