Co filmy z wesela mówią o nas samych?

Zainteresowanie wizualnością wśród antropologów wraca do łask. O tym narzędziu badawczym rozmawialiśmy w "Rozmowach po zmroku" m.in. na przykładzie filmów weselnych. Gatunek ten rozpowszechnił się w latach 90. XX wieku wraz z rozwojem technologii i łatwym dostępem do kamer wideo. Fakt filmowania wesel w dużym stopniu wpłynął na charakter tych wydarzeń.
- Samo filmowanie stało się ważnym elementem rytuału - opowiadała Karolina Dudek. - To co zostaje umieszczone na pamiątkowej płycie DVD z wesela utrwala to wydarzenie w sposób idylliczny i upiększony. Chodzi o to, żeby wykreować dobry początek i wprowadzać dobra nutę w pierwsze takty pieśni, która ma być śpiewana potem do końca życia - wyjaśniała.

Dla antropologa przy badaniu dokumentu w postaci filmu weselnego ważne jest zbadanie kulis jego powstania oraz zasad tworzenia. - Warto dowiedzieć się, kto ogląda takie filmy i jak są odbierane - podkreślała rozmówczyni Piotra Kędziorka.

Wgrywanie filmów z wesel do internetu przyczyniło się też do upowszechniania niektórych elementów obrzędu. - Różne formy weselne w ten sposób podróżują. Dobrym tego przykładem jest aranżacja pierwszego tańca w stylu sceny z filmu "Dirty Dancing". To fenomen, który rozprzestrzenił się po całym świecie...

O historii i znaczeniu antropologii wizualnej opowiadali w audycji również dr Sławomir Sikora - antropolog z IEiAK UW, Anna Lewiecka i Michał Grosz.
Audycję przygotował Piotr Kędziorek.

bch