Beauchamp, który pamiętnego 1 maja 2004 roku wkuwał akurat do egzaminów na Polonistykę w Londynie, tak wspomina tamten czas. – Już miesiąc po ukończeniu studiów wyjechałem do Polski, by na stałe tu zamieszkać – opowiada gość Czwórki, dziennikarz z Redakcji Angielskiej Polskiego Radia. – W wówczas moi koledzy z Polski, których poznałem będąc tu wcześniej na "Erasmusie” mówili wtedy "Fajnie, że jesteś, ale po co tu przyjechałeś? My właśnie wyjeżdżamy do Irlandii albo Wielkiej Brytanii". Wówczas wielu ludzi miało ochotę wyjechać, bo w tych krajach były perspektywy zarobku.
Tymczasem przez osiem lat, zdaniem gościa Czwórce wiele się tu zmieniło. Najczęściej na lepsze. – Pierwsze, co rzuca się w oczy to stan dróg, które są mniej dziurawe, a poza tym Polska po wejściu do Unii Europejskiej wypiękniała – mówi Beauchamp. - W Krakowie na przykład widać, że pojawiła się unijna kasa na remont kamienic na Starym Mieście. W miejscowościach podkrakowskich zaś widać nowy asfalt na drodze, chodniki, są pieniądze na kanalizację. Podniósł się poziom życia.
Ale nie ma nic za darmo. Bo zarobki Polaków wciąż są żenująco niskie. – Wydawać by się mogło, że przez tyle lat dogonimy Unię pod tym względem, ale nadal tak nie jest – mówi Beauchamp w Czwórce. – Wszystko drożeje, za usługi czy towary ceny są na poziomie unijnym, natomiast nasze pensje nie zawsze…
Dowiedz się więcej o sytuacji i wizerunku Polski i Polaków za granicą. Posłuchaj całej rozmowy z gościem "Śniadania Europejskiego".
(kd)