Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 10.08.2012

Atari Teenage Riot: dalej tworzymy na 8-bitowych komputerach

- Chcemy skłaniać ludzi do myślenia, nad tym, czy ich życie w obecnej formie ma sens – mówił w Czwórce Alec Empire, lider niemieckiej grupy.
Atari Teenage RiotAtari Teenage Riotfot. facebook.com/Atari.Teenage.Riot.ACTIVATE

- Określenie digital hardcore jest absolutnie na miejscu w stosunku do tego co Atari Teenage Riot zrobili na scenie leśnej Off Festivalu – opowiadał w Czwórce Kuba Kukla. Naszemu reporterowi po koncercie udało się porozmawiać z liderem tej legendarnej niemieckiej grupy, Alecem Empire.

ATR wróciło do grania po kilkunastu latach przerwy. Okres ich największej popularności przypadł na lata 90., kiedy to muzycy wywoływali skrajne reakcje i byli ostro krytykowani przez konserwatywne środowiska.

- Wychodzi na to, że wszystkie nasze działania wywołują szok u krytyków – mówił Empire. - Pewnie dlatego że nie rozumieją kodu, którym się posługujemy, a przecież muzyka jest po to żeby pobudzać do myślenia – dopowiadał

W swej twórczości grupa często posługiwała się radykalnymi brzmieniami i epatowało ostrym przekazem, nie do końca zrozumiałymi dla części muzycznego środowiska. Muzyk wyznał, że niektórzy dopiero po latach zrozumieli, o co chodziło w formule ATR. – W pewnym sensie wyprzedziliśmy nasze czasy, przewidując, że rząd i policja będą używały internetu do śledzenia obywateli. To powoli staje się faktem, a jeszcze niedawno myśleliśmy, że to może się wydarzyć jedynie w takich krajach jak Iran, czy Egipt - tłumaczył.

Twórczość zespołu jest niezwykle popularna w środowiskach kontestujących i anarchistycznych. Utwór "Black flags" stał się hymnem grupy aktywistów internetowych znanych jako Anonymous oraz ludzi okupujących Wall Street. Skąd się wzięła ideologia ATR dowiesz się słuchając nagrania rozmowy.