Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Apolonia Cichocka 18.03.2020

DIY. Żel antybakteryjny domowej roboty. Jak to zrobić?

Koronawirus jest wirusem otoczkowym. To znaczy, że wszystkie środki, które niszczą tę otoczkę inaktywują wirusa.
Posłuchaj
  • Żel antybakteryjny zastąpimy tym, co mamy w domu (Stacja nauka/Czwórka)

Wirus nie jest bakterią. Do dezynfekcji nie służą tylko żele

- Do takich należą tzw. środki powierzchniowo czynne. Nie są to wyłącznie środki antybakteryjne. Wirus nie jest bakterią. Wszystkie środki na bazie spirytusu, a nawet zwykły spirytus 70 procentowy świetnie inaktywuje wirusy - mówił dr hab. n. med. Ernest Kuchar, lekarz chorób zakaźnych grupy Luxmed.

Wszystkie żele dezynfekcyjne działają na koronawirusa

Musimy dezynfekować dłonie za każdym razem, kiedy mamy do czynienia z obiektami, które mogły być skażone, a więc każdymi znajdującymi się w przestrzeni publicznej. Od klamek po poręcze w tramwajach. Po takim kontakcie zawsze myjmy ręce. - Wirusy wnikają do naszego organizmu przez błony śluzowe, dlatego powinniśmy unikać nadmiernego dotykania twarzy, poprzez kontkat z jamą ustną i oczami może dojść do zainfekowania - wyjaśniał. 

Żel antybakteryjny zastąpimy tym, co mamy w domu

Najprosztszym środkiem dezynfektującym jest spirytus o zawartości powyżej 70 procent alkoholu. Nie nacieramy nim ciała, lecz dezynfekujemy ręce. Taki żel możemy stworzyć z tego, co znajdziemy w domowej apteczce.

Potrzebujemy:

- 1 szklanki spirytusi 96 procentowego,

- 1/3 szklanki wody,

- 2 krople wody utlenionej,

- 10 kropli gliceryny,

- opcjonalnie - olejek zapachowy.

Płyn gotowy!

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Data emisji: 17.03.2020

Godzina emisji: 12.25

ac