Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 03.02.2021

Dognity. Nasi pupile w kreacjach mistrzów

Dognity to projekt młodej artystki, Marii Banaś, która przez dzieła sztuki oddaje hołd naszym futrzastym pupilom. Pimpek, Rudy czy Dyzma trafili na płótna malarskich mistrzów baroku.

Maria Banaś Maria Banaś

Portrety tworzone przez Marię Banaś to prace imitujące obrazy olejne. Nie są to jednak zwyczajne podobizny, ale kolaże, w których prace klasycznych malarzy łączone są z aktualnymi zdjęciami czworonogów. 


Posłuchaj
04:11 czwórka stacja kultura 03.02.2021 dognity.mp3 O swoim projekcie Dognity opowiada Maria Banaś, artystka (Stacja Kultura/Czwórka)

 

- Wszystko zaczęło się od portretu mojego psa, Rudego. Jest on takim skrzyżowaniem kundla z lisem - opowiada z uśmiechem Maria Banaś. - Rudy ma stojące uszy, a w zależności od poziomu zmęczenia te uszy mu opadają. Na portrecie ubrałam go w strój generała, oprawiłam w złotą ramę. Ta oprawa jest bardzo dostojna, a w środku jest taki rudy, zawadiacki "lisek" - dodaje. 


Dognity Dognity

Artystka podkreśla, że pomysł łączenia zdjęć zwierząt z portretami mistrzów nie jest jej autorskim, bo w sieci znajdziemy wiele grafik w tym stylu. Dognity to grafiki komputerowe, a każdy obraz powstaje w programie graficznym. - Ostatecznie dzieła mają wyglądać jak obrazy olejne, które następnie drukowane są na płótnie i naciągane na krosna - opowiada Maria Banaś. - Oglądam różne dzieła, by czerpać inspiracje. Moim ulubionym portrecistą jest Rembrandt, bardzo lubię jego kolorystykę - dodaje. 



W projektach Marii Banaś bardzo ważny jest charakter zwierzęcia. Osoby, które proszą ją o wykonanie portretu pupilka, zobowiązane są dostarczyć zdjęcie zwierzęcia, ale też jego opis. -Mając te dwie rzeczy, widzę, co będzie mi pasowało do danego zwierzaka - zdradza. - Jeśli jest dzielnym i zawadiackim pieskiem, to będzie mi pasował do generała, wojskowego, może króla. Jeśli zaś opis idzie w stronę leniwego kota, to "ubiorę" go w coś bardziej łagodnego - dodaje. 


Dognity Dognity

- Jednym z moich ulubionych portretów jest portret Pimpka, puchatego kota, krągłego, majestatycznego. Nie chciałam go ubierać w generała. Postawiłam na artystyczno-naukowy klimat. Lubię też portret Dyzmy, labradora, z kiełbasą w pysku wciela się w postać architekta - opowiada. 

Praca Marii Banaś to nie tylko połączenie zdjęcia z obrazem. Oba dzieła potrzebują dalszej pracy i obróbki, zastosowania wielu efektów graficznych, które sprawią, że obraz zagra jako spójne dzieło. 

W pracach artystki nie brakuje również innych zwierząt. W jej portfolio występują też króliki czy fretki. 

Dognity Dognity


***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał przygotowała: Aleksandra Opala

Data emisji: 03.02.2020

Godzina emisji: 10.40

pj