W marcu 40-letni Australijczyk zadebiutuje w nowej roli - showmana telewizji "Russian Today". Program jest już nagrywany na terenie brytyjskiej posiadłości Assange’a, w której haker przebywa w ramach aresztu domowego. Formuła programu pozostaje oczywiście ściśle tajna; nie ujawniono nawet nazwisk gości.
- Niezależni komentatorzy przewidują jednak, że będą to osoby krytykujące kraje zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone, za próby narzucenia innym własnego stylu życia - mówi moskiewski korespondent Czwórki, Maciej Jastrzębski.
Niektórzy przewidują, ze będzie program w stylu "trash TV", czyli telewizji śmieciowej, albo "Tabloid talk shows", których zadaniem jest epatowanie widza prywatnymi, najczęściej niezbyt chlubnymi ciekawostkami z życia gości.
Trzeba zaznaczyć, że specjaliści dzielą tego typu kontrowersyjne programy na dwie grupy. – Do pierwszej należą programy "pod bandzie", w których prowadzący i zaproszeni idą na całość - tłumaczy dr Anna Jupowicz-Ginalska, medioznawcza z Uniwersytetu Warszawskiego. – Drugi typ to po prostu talk show z kontrowersyjnie dobranymi tematami.
Po co ludziom takie telewizyjne "pranie brudów"? - Telewizja to dla ludzi sposób żeby "coś załatwić" - mówi dr Jacek Wasilewski, kulturoznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. - Poza tym występ przed kamerami jest często tak stresującą sytuacją, że w uczestnikach po prostu coś "pęka".
Więcej o tym, czym tak naprawdę jest talk show i jakie funkcje powinien spełniać, a także o najbardziej kontrowersyjnych programach tego typu na świecie, dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".
(kd)