Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 10.04.2013

Materna i Markowski krótko, po męsku i z rosyjską grzywką

Gościem programu "Daję słowo" tym razem był Zbigniew Wodecki.
Materna i Markowski krótko, po męsku i z rosyjską grzywką Glow Images/East News

- Zbyszek jest nie tylko muzykiem, ale również piosenkowcem – podkreślił Krzysztof Materna, który przyznał, że zawsze marzył o tym, aby mieć taką fryzurę jak Wodecki.

Na czuprynę a`la Wodecki nie zgadzał się ojciec Materny, który prowadzał swojego syna do znajomego fryzjera. – Zabierał mnie do pana Snopkowskiego - wspomina prowadzący.

Pan Snopkowski lubił Krzysztofa Maternę i chciał pomóc mu przeforsować pomysł na fryzurę a`la Wodecki. – Mówił do mojego ojca: panie Tadeuszu, może tak nie wszystko będę ciął. Na co mój ojciec odpowiadał: panie Snopkowski: krótko, po męsku - opowiada prowadzący "Daję słowo". – W związku z czym miałem z przodu taki wisior, taką grzywkę z rosyjskich filmów, a z tyłu miałem wygolone elegancko – wspomina dawną fryzurę Materna.

Podobne doświadczenia fryzjerskie ma współprowadzący "Daję słowo" Grzegorz Markowski. – Mój tata bardzo podobnie nawigował fryzjerem, którego nazwiska nie pamiętam i ja dość boleśnie to przeżywałem – wspomina Markowski.

Ale to nie koniec przygód z fryzjerem Materny i Markowskiego. Jakich fryzur nie odważyli się nosić, co im i gdzie rosło? Dowiesz się słuchając audycji "Daję słowo".

(mb)