Ewa Flaszyńska podkreśliła w jak dużym stopniu programy pomocowe rządu uratowały miejsca pracy.
Polska gospodarka jest odporna na kryzys, bo bezrobocie w Polsce wynosi 6,1 procent, ale już według zasad liczenia Eurostatu to 3,5 procent osób poszukujących pracy. Tymczasem średnia dla całej UE to 7,6 procent, a dla Eurolandu to 8,4 procent.
Ekspertka z resortu rozwoju zwróciła uwagę na fakt, że przed pandemią, w roku 2019 wręcz brakowało na rynku pracowników, a dziś sytuacja na rynku pracy jest lepsza niż w innych krajach pomimo pandemii.
I choć zima to co roku okres większego bezrobocia, bo kończą się prace sezonowe np. w rolnictwie, to już na wiosnę wzroście zapotrzebowanie na pracowników np. w budownictwie. O tym, że tak może być widać po dużej liczbie wciąż pracujących i przyjeżdżających w tym celu do Polski cudzoziemców.
W opinii Ewy Flaszyńskiej praktyka pokazuje, że choć pracodawcy zgłaszają do urzędów pracy chęć dokonania zwolnień grupowych, to liczba takich informacji jest zawsze większa niż liczba pracowników którzy faktycznie dostają potem wymówienia.
Pracodawcy już dostali dużą pomoc od państwa na zachowanie miejsc pracy, a dobrze pamiętają jak przed pandemią trudno było o nowych pracowników. Dlatego dziś bardzo starannie dokonują redukcji zatrudnienia i robią to tylko wtedy, gdy grozi im bankructwo.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą prowadziła Justyna Golonko.
04:55 Ewa Flaszyńska z ministerstwa rozwoju gościem "Ekspresu Gospodarczego" ( Justyna Golonko PR1) Ewa Flaszyńska z ministerstwa rozwoju gościem "Ekspresu Gospodarczego" ( Justyna Golonko PR1)
PR1/PR24/ Justyna Golonko/sw