Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 30.01.2013

Gminy wyproszone z parkietu

- Władza publiczna gra, a my tańczymy tak, jak nam zagra. Ale jednej rzeczy władza publiczna nie powinna robić - wchodzić nam na parkiet - powiedział do mikrofonu kilkanaście miesięcy temu Witold Zińczuk ze Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami.
Wysypisko odpadów w RykachWysypisko odpadów w RykachPR

Gdyby dosłownie rozumieć te słowa – to znaczyłoby, że gminy w ogóle nie powinny mieć własnych firm zajmujących się odpadami. W takiej sytuacji firmy prywatne rywalizowałby ze sobą o kontrakty gminne. Może to by była zdrowa rynkowo sytuacja, ale fakt jest faktem, że gminy mają swoje firmy odbierające od mieszkańców odpady. A skoro tak, to oczywiście nie w smak im organizowanie obowiązkowych przetargów na wywóz śmieci. Dlatego pojawił się projekt poprawki do ustawy o utrzymaniu czystości w gminach, który przewidywał prawo rezygnacji z przetargów dla gmin, które mają swoje własne firmy wywożące odpady. Ta poprawka przepadła w Sejmie podczas głosowania w ubiegły piątek.
Paweł Mikusek – rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska uważa, że takie obowiązkowe przetargi pomogą gminom podejmować racjonalne decyzje w interesie mieszkańców. A ich interes jest następujący – należy wybrać najlepszą jakościowo ofertę przy odpowiedniej cenie. Gmina nie powinna brać pod uwagę tego, czy jej przedsiębiorstwo będzie miało zajęcie, czy też nie. Czy zyski firmy spadną czy wzrosną. Czy ktoś w tej firmie straci pracę czy nie - ważne jest to, aby wybrać najlepszą dla mieszkańców ofertę. Inaczej mówiąc – aby nie wchodzić na parkiet gdzie tańczą prywatne firmy. Swoją drogą to będzie bardzo ciekawe – w ilu gminach w Polsce gminne firmy przegrają w przetargu z przedsiębiorstwami prywatnymi. Obawiam się, że tak się stanie w niewielu przypadkach. Chociaż powinienem wierzyć w prawo i w nasz system kontroli. Nasz Urząd Antymonopolowy czyli UOKiK, a także Urząd Zamówień Publicznych mają przecież w swoich obowiązkach interweniować, jeśli jakiś przetarg budzi wątpliwości.
Mamy w Polsce około 2,5 tys. gmin. I każda jest inna. I każda z nich w związku z wprowadzaniem w życie tej ustawy będzie podejmowała decyzje o istotnych konsekwencjach dla naszych budżetów domowych i dla działających na ich terenie firm. A główną stawką jest czyste środowisko.
Na podejmowane przez lokalne władze decyzje będzie też na pewno rzutować presja mieszkańców – wyborców. Jeśli władze gminy podejmą wadliwe, uciążliwe dla mieszkańców-wyborców decyzje – to może się zdarzyć, że w kolejnych wyborach dany wójt już nie wygra. Mam nadzieję, że nasze strony internetowe, gdzie pokazujemy jak z odbiorem i zagospodarowaniem śmieci poradziły sobie poszczególne gminy pomogą mieszkańcom – wyborcom wyciągnąć właściwe wnioski.

Kolejne odnicki cyklu "Czysta gmina" w radiowej Jedynce w co drugą środę o 5.45 i 16.35.

Robert Lidke