Dietetyk, dr Grażyna Pająk uważa, że trzeba przede wszystkim zwracać uwagę na to, co jemy. - Tym bardziej, że trudno jest utrzymać właściwe pH krwi ze względu na różne czynniki np. nadmiar cukru, niewłaściwe tłuszcze, czy przetworzone produkty. To wszystko obciąża wątrobę i ułatwia zakwaszenie organizmu - zauważyła. Gość "Dobronocki" mówiła o tzw. spirali śmierci komórki, która związana jest z zakwaszonym organizmem. - W momencie, gdy komórka nie ma energii, nie jest w stanie przyswoić składników odżywczych, a także nie ma siły wyrzucić toksyn. Pracujemy na to przez dłuższy czas, a w pewnym momencie zaczyna się to przekładać na nasze samopoczucie - podkreśliła.
Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
O znacznym zakwaszeniu organizmu może świadczyć wypadnie włosów, problemy z paznokciami, ciągłe zmęczenie, częste przeziębienia, a nawet bóle głowy czy cienie pod oczami - mówiła dr Pająk. - Nawet przy zdrowym trybie życia także wytwarzamy odpowiednią ilość kwasów. Cały problem polega na zachwianiu równowagi kwasowo-zasadowej. W momencie, gdy mamy nadmiar kwasów w organizmie, to łatwiej rozwijają się bakterie, wirusy i grzyby - dodała.
Dietetyk mówiła, że może to być groźne, bo takie związki, jak grzyby i gluten zaburzają barierę krew-mózg. - Zawsze nas uczono, że do mózgu nic się nie przedostaje, to nie prawda, dostają się związki, które nie powinny się przedostać i mają one wpływ na nasz stan psychiczny - dodała. Ekspertka podkreśliła, że wpływ na pozytywne myślenie ma także to, co jemy i jak jemy. - Jest szereg badań, które uświadamiają, że w momencie, gdy wyłączymy cukier z diety oraz, gdy ograniczymy gluten zmienia się całkowicie nastawienie do życia. Wycofuje się wiele problemów psychicznych - powiedziała.
Dr Pająk powiedziała, że zakwaszenie organizmu jest pierwszym bodźcem, który powoduje całą kaskadę problemów. - Zawsze przy pierwszym zachwianiu odzywa się serce, ale także wątroba, jelita i nerki. W momencie, gdy środowisko nie odpowiada naszemu organizmowi, to mamy objawy na skórze, problemy z górnymi drogami oddechowymi albo układem pokarmowym - podkreśliła.
Ekspertka twierdzi, że raz w roku warto zrobić porządek ze sobą i oczyścić organizm. Trzeba jednak pamiętać, że źle przeprowadzona dieta odkwaszająca kumuluje namiar toksyn, a przy niedoborze mikroelementów nie zawsze jesteśmy w stanie oczyścić organizm - przyznaje dr Pająk. - Nie każda osoba reaguje identycznie na oczyszczanie. Oczyszczamy się w różnym tempie i w różny sposób. Chcąc doprowadzić organizm do równowagi warto zharmonizować wszystko: relaks, środowisko, dietę i odpowiednią ilość płynów - zaznaczyła.
Według gościa Grażyny Dobroń przy odkwaszaniu organizmu, na początku, możemy zastosować wodę z cytryną, naturalny sok, czy herbatę z ziół. Ekspertka poleciła, też picie wody z sodą, bo wówczas zmienia się pH naszych płynów ustrojowych, w związku z tym ułatwiamy uwalnianie toksyn.
Audycji "Dobronocka" można słuchać w nocy z niedzieli na poniedziałek, między północą a godziną 2.00.
Rozmawiała Grażyna Dobroń.
to/mp