Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marta Kwasnicka 04.04.2013

Polacy odkryli największy pałac biblijnego królestwa Kusz

Największy dotąd rozpoznany pałac królewski tej kultury odkryła na początku marca w Sudanie misja badawcza Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, k†óra pracuje pod kierunkiem dra Bogdana Żurawskiego.
Wykopaliska w EgipcieWykopaliska w EgipcieEPA/PAP
Polacy odkryli największy pałac biblijnego królestwa Kusz
Największy dotąd rozpoznany pałac królewski tej kultury odkryła na początku marca w Sudanie misja badawcza Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, k†óra pracuje pod kierunkiem dra Bogdana Żurawskiego.
Odkrycia dokonano na prawym brzegu Nilu między III a IV kataraktą w miejscowości Sonijat, w sudańskim rejonie Tergis. - To potężna budowla, której zbadany dotąd fragment ma 5 tys. metrów kwadratowych. Konstrukcja należy do największych znanych budowli starożytnych w dolinie Nilu środkowego. Na powierzchni znaczą ją dwa monumentalne bloki kamienne - najcięższe, jakich kiedykolwiek użyto w architekturze nubijskiej – wyjaśniła dr Bogdan Żurawski z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.
W 1998 ta sama misja znalazła w Sonijat kamienną świątynię i miasto kuszyckie. Po tym odkryciu nie było już dla polskich badaczy najmniejszych wątpliwości, że dzisiejszą nazwę rejonu Tergis należy wiązać ze starożytnym miastem Tergedus, wymienionym w opisie wyprawy centurionów Nerona z 60 roku n.e., zawartym w VI księdze „Historii Naturalnej” Pliniusza Starszego.
Żurawski poszedł nawet dalej sugerując, że Tergis/Tergedus to miasto Trgb znane z opisu wyprawy do Nubii faraona Psametyka II w 593 roku p.n.e., w którym przedstawiono pałac królewski. - Aby do końca udowodnić tę tezę potrzebny był pałac królewski, który znaleźliśmy dopiero w marcu 2013 roku – wyjaśnił odkrywca.
Sonijat, gdzie odkryto pałac i świątynię, leży na prawym brzegu Nilu, w połowie drogi między bardzo ważnymi miastami królestwa Kusz: Napatą i Kawą.
Toponim Sonijat można przetłumaczyć na język polski jako „Piaskowce”. Kiedyś cała okolica usłana była bowiem blokami piaskowca, z których dziś na powierzchni widać tylko nieliczne fragmenty.
- Sukces badań zawdzięczamy silnym właściwościom magnetycznym mułu nilowego, głównego materiału budowlanego w dolinie Nilu. Dzięki silnemu kontrastowi z niemagnetycznym piaskiem, przykrywającym budowle, stosowane przez nas magnetometry pozwalają odtworzyć czytelny plan zabudowy. Przykład z Sonijat jest wręcz podręcznikowy - wyjaśnia Tomasz Herbich z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, szef ekipy geofizycznej pracującej w Sonijat.
W Sonijat poza monumentalnymi budowlami bardzo interesujące są dla naukowców znalezione podczas badań magnetycznych kanały, dziś całkowicie niewidoczne na powierzchni, być może wykonane ręką ludzką.
- Potwierdzają to informacje XIX-wiecznych podróżników, iż Nil płynął kiedyś korytem znajdującym się na północ od obecnego. Jeśli te kanały wykopane zostały przez człowieka, musiały służyć wygodzie władcy, który dopływał barką do samego pałacu– kończy dr Żurawski.


Odkrycia dokonano na prawym brzegu Nilu między III a IV kataraktą w miejscowości Sonijat, w sudańskim rejonie Tergis. - To potężna budowla, której zbadany dotąd fragment ma 5 tys. metrów kwadratowych. Konstrukcja należy do największych znanych budowli starożytnych w dolinie Nilu środkowego. Na powierzchni znaczą ją dwa monumentalne bloki kamienne - najcięższe, jakich kiedykolwiek użyto w architekturze nubijskiej – wyjaśniła dr Bogdan Żurawski z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.

W 1998 ta sama misja znalazła w Sonijat kamienną świątynię i miasto kuszyckie. Po tym odkryciu nie było już dla polskich badaczy najmniejszych wątpliwości, że dzisiejszą nazwę rejonu Tergis należy wiązać ze starożytnym miastem Tergedus, wymienionym w opisie wyprawy centurionów Nerona z 60 roku n.e., zawartym w VI księdze „Historii Naturalnej” Pliniusza Starszego.

Żurawski poszedł nawet dalej sugerując, że Tergis/Tergedus to miasto Trgb znane z opisu wyprawy do Nubii faraona Psametyka II w 593 roku p.n.e., w którym przedstawiono pałac królewski. - Aby do końca udowodnić tę tezę potrzebny był pałac królewski, który znaleźliśmy dopiero w marcu 2013 roku – wyjaśnił odkrywca. Hipoteza zatem się potwierdziła.

Sonijat, gdzie odkryto pałac i świątynię, leży na prawym brzegu Nilu, w połowie drogi między bardzo ważnymi miastami królestwa Kusz: Napatą i Kawą.

- Sukces badań zawdzięczamy silnym właściwościom magnetycznym mułu nilowego, głównego materiału budowlanego w dolinie Nilu. Dzięki silnemu kontrastowi z niemagnetycznym piaskiem, przykrywającym budowle, stosowane przez nas magnetometry pozwalają odtworzyć czytelny plan zabudowy. Przykład z Sonijat jest wręcz podręcznikowy - wyjaśnia Tomasz Herbich z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, szef ekipy geofizycznej pracującej w Sonijat.

W Sonijat poza monumentalnymi budowlami bardzo interesujące są dla naukowców znalezione podczas badań magnetycznych kanały, dziś całkowicie niewidoczne na powierzchni, być może wykonane ręką ludzką. - Potwierdzają to informacje XIX-wiecznych podróżników, iż Nil płynął kiedyś korytem znajdującym się na północ od obecnego. Jeśli te kanały wykopane zostały przez człowieka, musiały służyć wygodzie władcy, który dopływał barką do samego pałacu – kończy dr Żurawski.

(ew/PAP-Nauka w Polsce)