Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 23.07.2013

Narodziny syna Kate i Williama rozgrzały internet do czerwoności

W poniedziałek wieczorem narodziny pierwszego dziecka księcia Williama i księżnej Kate generowały ponad 25,3 tys. wpisów na Twitterze na minutę.
Księżna Kate urodziła syna. Komunikat z tą informacją pojawił się przed Pałacem BuckinghamKsiężna Kate urodziła syna. Komunikat z tą informacją pojawił się przed Pałacem BuckinghamPAP/EPA/JOHN STILLWELL

Od poniedziałku rano, gdy księżna Cambridge trafiła do szpitala, hashtag (słowo-klucz) @RoyalBaby został wykorzystany ponad 900 tys. razy. Clarence House, sekretariat pary książęcej, podsycał to zainteresowanie, informując o przyjęciu Kate do szpitala, a potem o narodzinach syna. Ten ostatni wpis został retweetowany ponad 15 tys. razy.
Dla zmęczonych gorączką związaną z narodzinami królewskiego potomka liberalno-lewicowy dziennik "Guardian" w poniedziałek przygotował opcję republikańską, blokującą informacje na ten temat. W poniedziałek po południu, czyli jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem narodzin dziecka, możliwość ta została jednak usunięta.

Dziecko Kate i Williama - czytaj więcej
Media, których przedstawiciele od wielu dni koczują przed londyńskim szpitalem St Mary's, gdzie przyszedł na świat pierworodny syn pary książęcej, spekulują, że świeżo upieczeni rodzice już we wtorek mogą zabrać dziecko do domu. Pałac Buckingham milczy jednak w tej sprawie, precyzując, że wszystko "zależy od rodziców i opinii lekarzy". Media tymczasem wyczekują możliwości zrobienia pierwszej fotografii dziecku i rodzicom.
Przed Pałacem Buckingham zbierają się turyści i sympatycy monarchii, którzy chcą sfotografować złotą ozdobną sztalugę, na której ogłoszono wieść o narodzinach.
Na oblężenie przez turystów i reporterów przygotowuje się Bucklebury w zachodnim Berkshire, gdzie wychowała się Kate Middleton zanim została narzeczoną księcia Williama i księżną Cambridge.
31-letnia księżna Cambridge urodziła syna w poniedziałek o godz. 16.24 lokalnego czasu (godz. 17.24 polskiego czasu). Noworodek ważył ok. 3,8 kg. Książę William był obecny podczas porodu. Chłopiec, którego imię nie zostało jeszcze ogłoszone, ale który już ma tytuł księcia Cambridge, będzie trzeci w linii sukcesji po swoim dziadku, księciu Karolu, i ojcu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''