Popularność internetowej ikonki z uniesionym kciukiem sprawiła, że do potocznego języka polskiego weszły takie słowa jak "lajkować" i "lajk". Najczęściej lajkujemy, żeby pokazać swoją aprobatę, zidentyfikować się z wypowiedzią na portalu, czy żeby wesprzeć autora danego wpisu.
Oczywiście znacznie łatwiej jest kliknąć lajka niż pochwalić coś wprost. Psycholog dr Aleksandra Piotrowska tłumaczy, że lajkujac nie podejmujemy w zasadzie żadnego zobowiązania. Nie wiąże się to z pojawieniem się w nas jakiejkolwiek motywacji.
Kontakt przez komputer ma to do siebie, że rozgrzesza nas ze skrótowości i lakoniczności. W efekcie jednak zdaniem wielu osób doprowadziło to do tego, że kliknięcie przycisku "Lubię to" nic nie oznacza.
Jak przycisk służy do kreowania wizerunku? Jak o nas świadczy klikanie go w konkretnych miejscach? Między innymi o tym usłyszeć można w materiale, który przygotowała Izabela Woźniak.
Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.
(ei/fbi)