Trzyosobowa załoga miałaby lecieć w statku kosmicznym składającym się z dwóch członów.
Statek miałby się obracać, by wytwarzać sztuczną grawitację - powiedział BBC członek zespołu badawczego, Ryan Robinson: "To trochę tak jak na karuzeli, gdzie wyraźnie czuć siłę odśrodkową. Taka grawitacja jest potrzebna, by astronauci podczas podróży nie tracili mięśni czy kości”. Poza tym specjalna osłona chroniłaby astronautów przed szkodliwym promieniowaniem ze Słońca. Załoga dotarłaby na powierzchnię planety na pokładzie specjalnego lądownika. Astronauci spędziliby tam co najmniej dwa miesiące, ale może nawet i dwa lata.
Kosmos - zobacz serwis mojepolskieradio.pl
Brytyjski projekt to na razie tylko plany naukowe. Nie jest jasne, kto miałby zapłacić za lot, ani kiedy miałby się on odbyć. Załogowa misja na Marsa interesuje jednak wielu ekspertów: ludzi na czerwoną planetę chcą wysłać co najmniej dwie prywatne firmy i agencje kosmiczne z USA, Rosji, Chin czy Europy.
mc
