Już w zeszłym tygodniu Komisja Europejska zaproponowała przeprowadzenia w państwach członkowskich testów DNA na obecność koniny w wyrobach oznakowanych jako mięso wołowe. Przekonywała jednak europosłów, że system kontroli żywności działa, bo oszustwo wyszło na jaw.
Podczas debaty w parlamentarnej komisji zdrowia i bezpieczeństwa żywności europosłowie apelowali o podjęcie zdecydowanych kroków w tej sprawie. Według członka komisji Bogusława Sonika, prawo nie wymaga zmian, trzeba jedynie zwiększyć kontrole.
- Poszczególne kraje członkowskiego nakładają sankcje, więc one powinny być dotkliwe, żeby nikomu nie przychodziło do głowy takie oszustwo. Tutaj się skończyło na tym, że nie ma zagrożenia życia - powiedział Sonik
Również były minister rolnictwa, a obecnie europoseł Wojciech Olejniczak, mówi o konieczności uszczelnienia systemu. – Często produkty żywnościowe, w tym mięso jest transportowane po całej Europie. Łańcuch związany z transportem i handlem trzeba opanować i włożyć w odpowiednie prawne ramy żeby konsumenci i producenci na tym nie tracili.
Natomiast według europosła Tadeusza Cymańskiego, po tym jak podejrzenie o eksport wołowiny z domieszką koniny padło na Polskę, powinno nam zależeć na wyjaśnieniu sprawy i wprowadzeniu surowszych sankcji. - Polska jest tradycyjnym producentem bardzo dobrej żywności. Odzyskiwanie dobrego imienia i zaufania jest bardzo trudne – przypomniał Cymański.
Według ostatnich danych wołowina z domieszką koniny dotarła już nawet do Chin.