Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 15.05.2014

Tusk: Europa nie będzie bezpieczna bez solidarności energetycznej

Premierzy Polski, Węgier, Czech i Słowacji uzgodnili w Bratysławie, że w ramach przeciwdziałania potencjalnemu kryzysowi gazowemu powstanie specjalny mechanizm solidarnościowy w ramach Grupy Wyszehradzkiej.
Premier Donald Tusk i premier Węgier Viktor Orban podczas spotkania szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej przed szczytem GLOBSECPremier Donald Tusk i premier Węgier Viktor Orban podczas spotkania szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej przed szczytem GLOBSEC PAP/Radek Pietruszka

W tegorocznym szczycie GLOBSEC (Bratislava Global Security Forum) bierze udział ponad 800 gości z 65 krajów - wśród nich m.in. premierzy Polski, Ukrainy, Słowacji, Czech, Węgier i Czarnogóry, sekretarz generalny NATO, a także ministrowie spraw zagranicznych Szwecji, Litwy, Łotwy, Mołdawii i Egiptu.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Znów niespokojnie na wschodzie Ukrainy. Walki w Kramatorsku i Słowiańsku [relacja] >>>

- Grupa Wyszehradzka jest dobrym przykładem, jak mimo różnic budować wspólne stanowisko, a takim wspólnym stanowiskiem jest nasza decyzja, aby na poziomie eksperckim i ministerialnym wypracować jak najszybciej szczegóły mechanizmów solidarności gazowej na wypadek kryzysu gazowego - powiedział premier Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z premierami tworzących ją państw.

Tylko solidarność
Polski premier przekonywał, że najważniejsze jest, aby - mimo różnicy zdań - budować solidarność europejską wobec wyzwań, również tak trudnych, jak kryzys ukraiński.

- Mechanizm solidarności, wypracowany regionalnie, będzie dobrym i motywującym przykładem dla całej Unii Europejskiej, aby mechanizm solidarności kryzysowej wypracować dla całej Unii możliwie szybko - ocenił polski premier.
Więcej NATO
Zdaniem Tuska NATO powinno być gotowe do większej obecności w krajach granicznych UE. - Obecność NATO - jeśli chodzi o infrastrukturę i konkretne jednostki - powinna być o wiele wyraźniejsza w krajach bałtyckich, w Polsce, Słowacji, na Węgrzech, Rumunii i Bułgarii, tzn. tam gdzie graniczymy z regionem niestabilnym - przekonywał szef polskiego rządu.
- Wspólne i solidarne stanowisko nie musi oznaczać radykalnego stanowiska. Jeśli nie będziemy mieć wspólnego stanowiska Europy w sprawie obrony i energetyki, przegramy wielką batalię o przyszłość Europy - podkreślił Tusk.
Tusk od kilku tygodni prowadzi ofensywę dyplomatyczną w sprawie projektu unii energetycznej. Rozmawiał na ten temat m.in. z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, prezydentem Francji Francois Hollande'em, a także kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Stanowisko komisarza

Komisarz UE ds. energetyki Guenther Oettinger odrzucił na łamach gazety "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pomysł unii energetycznej forsowany przez premiera Donalda Tuska w celu zmniejszenia zależności od rosyjskich dostaw surowców energetycznych. Później jednak, w rozmowie z Polskim Radiem, rzeczniczka komisarza Sabine Berger tłumaczyła, że Oettinger kwestionuje tylko jedno z kilku jej założeń.

- Cieszę się, że komisarz sprostował uproszczone komunikaty prasowe. Zdajemy sobie sprawę, że wspólne zakupy gazu budzą najwięcej kontrowersji. Podczas ostatniej rozmowy z Guentherem Oettingerem ustaliliśmy, że o tym będą rozmawiać eksperci - przypominał na spotkaniu w Bratysławie premier.

FILM: - Guenther Oettinger mówił o tym, że nie zgadza się na polityczny mechanizm ustalania cen gazu, nie traktowałbym tej wypowiedzi jako jednoznacznego odrzucenia pomysłu unii energetycznej - ocenia Krzysztof Blusz, wiceprezes zarządu Demos Europa.

TVN24 Biznes i Świat/x-news

Grupa Wyszehradzka jednym głosem

Premier Słowacji Robert Fico zapewnił, że państwa Grupy Wyszehradzkiej będą solidarne w przypadku problemów z importem gazu z Rosji. - Mamy porozumienie pomiędzy krajami Grupy, jeśli chodzi o konieczność stworzenia specjalnego mechanizmu kryzysowego w sytuacji potencjalnej blokady importu gazu ziemnego z Rosji przez Ukrainę do Europy - doprecyzował.
Przypomniał, że od poprzedniego kryzysu gazowego w 2009 roku zrobiono wiele, aby uniknąć podobnych problemów. Przyznał jednocześnie, że potencjalna blokada importu z Rosji byłaby poważnym problemem.
Premier Czech Bohuslav Sobotka podkreślał, że kraje Grupy Wyszehradzkiej są "absolutnie świadome" konieczności odpowiedzi na obecne zagrożenia, dotyczące bezpieczeństwa energetycznego.
- Chcę zadeklarować pełną gotowość Republiki Czeskiej do uczestnictwa we wszystkich mechanizmach solidarności, które w tej chwili staramy się określić w związku z potencjalnym ryzykiem przerwania dostaw gazu do naszego regionu - mówił szef czeskiego rządu.
Sobotka mówił też o możliwej koordynacji wydatków obronnych w ramach Grupy Wyszehradzkiej. - Możemy informować się wzajemnie o naszych zakupach. Mam nadzieję, że będziemy mogli realizować plan wspólnych zakupów, biorąc pod uwagę, że technologie zbrojeniowe są bardzo drogie. To pomogłoby obniżyć niepotrzebne koszty - ocenił.
Premier Węgier Viktor Orban przekonywał, że kraje regionu wyciągnęły wnioski z kryzysu gazowego, pracując nad mechanizmami, które mają zapobiegać kolejnym kryzysom.

pp/PAP/IAR