Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 31.07.2014

Rosja reaguje na sankcje UE i wprowadza embargo na polskie owoce i warzywa

Rosja nakłada embargo na polskie owoce i warzywa. Rosyjscy inspektorzy tłumaczą, że producenci z Polski notorycznie naruszają obowiązujące w Rosji normy fitosanitarne. Przedstawiciele polskich sadowników nie maja złudzeń - rynek jabłek czeka zapaść.
Rosja reaguje na sankcje UE i wprowadza embargo na polskie owoce i warzywaemitea/sxc.hu/cc
Posłuchaj
  • Rosja uderza w Polskę sankcjami - relacja Maciej Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
  • Główny ekonomista X-Trade Brokers, Przemysław Kwiecień: rosyjska odpowiedź na zachodnie sankcje nie powinna zaszkodzić polskiej gospodarce (IAR)
  • Przemysław Kwiecień: Kreml jest zbyt słaby, żeby uderzyć we wszystkie dziedziny unijnej i polskiej gospodarki (IAR)
  • Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki: sankcje mogą się skończyć recesją w Rosji (IAR)
  • Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki: na sankcjach mogą stracić przedsiębiorcy (IAR)
  • Analityk domu inwestycyjnego Xelion, Piotr Kuczyński: odczulibyśmy całkowite zahamowanie importu do Rosji (IAR)
  • Analityk domu inwestycyjnego Xelion, Piotr Kuczyński o unijnych sankcjach nałożonych na Rosję (IAR)
  • Piotr Kuczyński: Rosja odczuje szczególnie sankcje nałożone na sektor finansowy (IAR)
  • Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski: sankcje dotkliwe dla Rosji (IAR)
  • Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski: Polska odczuje skutki nałożenia na Rosję sankcji (IAR)
  • Rzecznik Komisji Europejskiej Isaak Valero Ladron: KE przyjrzy się wprowadzeniu przez Rosję embarga na polskie owoce i warzywa (IAR)
Czytaj także

Rossielchoznadzor od 1 sierpnia zamknie rosyjski rynek dla niektórych owoców i warzyw produkowanych w Polsce. - Decyzja jest już przygotowywana i zostanie podpisana w najbliższych godzinach - twierdzi rzecznik Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Aleksiej Aleksiejenko.
Wczoraj służby sanitarne Rosji poinformowały, że zakazem importu zostaną objęte polskie jabłka oraz wszystkie rodzaje kapusty, w tym również kalafiory.

W opinii niezależnych komentatorów, Moskwa w ten sposób reaguje na ogłoszone przez Unię Europejską sankcje gospodarcze. Podobne restrykcje w handlu produktami spożywczymi mają dotknąć również inne kraje Unii Europejskiej.

KE przyjrzy się rosyjskiemu embargu

Komisja Europejska przyjrzy się rosyjskiemu embargu na niektóre polskie owoce i warzywa.
Jak powiedział rzecznik Komisji Isaak Valero Ladron, Bruksela przyjęła te zapowiedzi do wiadomości choć oficjalnie nie została o nich poinformowana. - Chcę dać jasno do zrozumienia, że Komisja nie została uprzedzona przez rosyjskie władze o tych działaniach. Teraz zamierzamy przeanalizować ogłoszone środki oraz powody, dla których zostały podjęte. Jeśli będzie taka potrzeba, w odpowiednim czasie zareagujemy - powiedział rzecznik.

Robert Zmiejko, zakład polityki gospodarczej SGH: sankcje skrojone pod europejski kryzys.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

"Sankcje wobec Rosji grożą jej recesją"

Nałożone na Rosję sankcje mogą się skończyć recesją w tym kraju - uważa główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki.
Janecki powiedział, że rosyjska gospodarka jest oparta na eksporcie i jeśli sankcje potrwają dłużej, pojawi się groźba recesji.
Ekspert wskazuje, że w odpowiedzi na sankcje, Moskwa może ograniczyć jeszcze import polskiej żywności. Duże nasycenie rynku sprawi, że towary będą skupowane po niskich cenach, na czym ucierpią producenci i rolnicy.

Ekonomista banku BZ WBK Piotr Bielski również uważa, że nałożone sankcje są dotkliwe i mogą spowodować kurczenie się rosyjskiej gospodarki. Ucierpią przede wszystkim firmy działające w sektorach objętych sankcjami.
Ekspert nie spodziewa się, że Polska mocniej odczuje skutki nałożenia na Rosję sankcji, bo naszym głównym partnerem handlowym są kraje Unii Europejskiej. Gorzej, jeśli to one ucierpią na ochłodzeniu relacji z Rosją, bo wówczas gospodarkę unijną czeka stagnacja.

"Trudno przewidzieć reakcję Rosji"

Zdaniem analityka domu inwestycyjnego Xelion, Piotra Kuczyńskiego trudno przewidzieć, jaki odwet, za unijne sankcje, zastosują jeszcze Rosjanie wobec Polski. Do Rosji rokrocznie eksportujemy towary o wartości 10 - 11 miliardów dolarów. To stanowi około 2 procent polskiego PKB. Gdyby Kremlowi udało się zahamować cały eksport, to polska gospodarka by to odczuła.
Ekspert podkreśla, że unijne sankcje nałożone na Kreml nie powinny zaszkodzić naszemu krajowi. Polska nie jest źródłem kapitału dla rosyjskich banków. Firmy znad Wisły nie dostarczają też uzbrojenia czy nowoczesnego sprzętu do Rosji. To oznacza, że teoretycznie nasza gospodarka jest bezpieczna. Z drugiej strony Ukraina i Polska są dla Kremla najłatwiejszym celem i analityk nie ma wątpliwości, że oba kraje spotkają się z ekonomicznymi krokami Rosji.
Piotr Kuczyński dodaje, że w dłuższej perspektywie Rosja straci na sankcjach i konfrontacji z zachodem. Tamtejsza gospodarka straci finansowanie oraz dostęp do nowoczesnych technologii, ale krótkoterminowo zachodnie restrykcje nie zaszkodzą Kremlowi.

Sankcje uderzą w rosyjskie banki, przemysł zbrojeniowy, wydobywczy

Sankcje są sektorowe i zostały uzgodnione na podstawie propozycji przygotowanych przez Komisję Europejską. Chodzi o ograniczenie dostępu do rynków kapitałowych głównym bankom w Rosji, częściowy zakaz sprzedaży nowoczesnych technologii oraz embargo na dostawy broni. Sankcje mają dotyczyć wyłącznie nowych kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane.

Sankcje obejmą też sprzedaż urządzeń cywilnego i wojskowego zastosowania. Chodzi na przykład o komputery wielkiej mocy.

Barack Obama o nowych sankcjach wobec Rosji: USA nie rzucają słów na wiatr

Źródło: CNN Newsource/x-news

Unijne sankcje na Rosję zostały nałożone na rok. W każdej chwili mogą być zaostrzone. Jeśli Rosja będzie destabilizować sytuację na Ukrainie i nie będzie współpracować z Zachodem, zostaną przedłużone.

Rosja ma stracić ok. 100 mld euro w ciągu dwóch lat

Jak wyliczyli eksperci KE, Rosja na sankcjach w tym roku straci prawie 23 miliardy euro, w przyszłym - 75 miliardów euro, co obniży PKB o 4,8 procent.

Jak tłumaczył Jacek Saryusz-Wolski, sankcje przyniosą też ogromne straty finansowe dla Unii Europejskiej, podobne do tych, jakie poniesie Rosja.

Komisja Europejska wyliczyła bowiem, że Moskwa w 2014 roku straci 23 miliardy euro, a w 2015 roku - 75 miliardów euro, natomiast UE poniesie straty rzędu - kolejno - 40 i 50 miliardów euro.

Jednak kara mierzona udziałem w Produkcie Krajowym Brutto będzie miała dużo silniejszy wpływ na Moskwę, ponieważ w jej przypadku straty będą stanowiły 1,5% PKB oraz 4,8% PKB, a w przypadku Unii - 0,3% PKB oraz 0,4% PKB.

Bankier: Rosyjska gospodarka nie jest samowystarczalna

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

Koszty sankcji mają być rozłożone na kraje UE „po równo”

Komisja, która przygotowała projekt sankcji, dobierała je tak, by wszystkie kraje musiały ponieść porównywalne koszty. Chodzi o ograniczenie głównym rosyjskim bankom z większościowym udziałem państwa dostępu do finansowania z unijnego rynku, o zakaz sprzedaży nowoczesnych technologii na przykład do wydobywania ropy ze złóż arktycznych, a także o embargo na dostawy broni. Dotyczyć to będzie jednak tylko nowych kontraktów.

Bez eksportu ro Rosji polski rynek warzyw i owoców się załamie

Witold Piekarniak ze Związku Sadowników RP nie widzi na razie alternatywnych kierunków eksportu dla warzyw i owoców objętych rosyjskim embargiem. Jego zdaniem "polskie jabłka są zdrowe", a embargo to skutek zaangażowania Polski w wojnę handlową i wyprzedzanie działań Unii.
Sadownicy: rząd niech szuka alternatywnych kierunków eksportu
Piekarniak wyraził nadzieję, że alternatywne kierunki tego eksportu "wskaże minister spraw zagranicznych, pan premier i lider partii opozycyjnej pan Kaczyński".
Rosji nie zastapi juz Małdawia czy Ukraina
Piekarniak podkreślił w rozmowie z PAP, że nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia z tak skomplikowaną sytuacją. "W latach minionych, jeżeli były wprowadzane jakieś restrykcje, to mieliśmy alternatywy w postaci Ukrainy i Mołdawii. Teraz te kraje są odizolowane" - powiedział.
Największa zapaść dotyczy rynku jabłek
Jego zdaniem, najbardziej ucierpi rynek jabłek, których do Rosji eksportowaliśmy między 1 mln a 1,2 mln ton. Poinformował, że związek będzie występować do urzędów państwowych o wsparcie finansowe.

IAR/PAP, awi, jk