PAP
Anna Wiśniewska
25.08.2014
Polskie jabłka mogą trafić do Kanady zamiast do Rosji
Polskie jabłka mają szansę znaleźć rynek zbytu w Kanadzie. Wiceszef Kanadyjskiej Agencji Inspekcji Żywności (CFIA) Paul Mayers obiecał w rozmowie z ambasadorem RP Marcinem Bosackim przyśpieszenie procesu certyfikacji dla polskich jabłek.
Glow Images/East News
Posłuchaj
-
Wytłaczanie soku szansą na zagospodarowanie nadwyżki jabłek, które nie pojechały do Rosji. O pomyśle mówi Wojciech Borzęcki - prezes grupy producentów Sad Sandomierski. /Grażyna Szlęzak-Wójcik, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także
Starania polskich eksporterów i zainteresowanych kanadyjskich importerów o umożliwienie sprzedaży polskich jabłek, wspierane przez ambasadę RP w Ottawie, rozpoczęły się dwa lata temu - poinformowała rzeczniczka prasowa ambasady Olga Jabłońska.
Co z rekompensatami za rosyjskie embargo? Rolnicy będą protestować w Brukseli >>>
W Kanadzie są doskonałe sady jabłkowe, a cydr - zarówno w wersji bezalkoholowej (sprzedawanej w sklepach) jak i alkoholowej (w sklepach z alkoholami) jest bardzo dobrze znany. Niemniej jabłka są także importowane, przede wszystkim z USA.
Rosyjskie embargo pomoże w eksporcie żywności do Kanady?
Rosyjskie embargo może paradoksalnie pomóc w zwiększeniu eksportu polskiej żywności do Kanady, nawet przed wejściem w życie umowy o wolnym handlu między Kanadą a Unią Europejską. W ostatnich dniach, podczas rozmowy z ambasadorem Bosackim oraz kierownikiem Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Rafałem Pawlakiem, przedstawiciele CFIA zadeklarowali życzliwość w dalszych pracach nad umożliwieniem eksportu innych polskich produktów rolnych do Kanady, zwłaszcza warzyw i drobiu.
Polskie jabłka w darze dla potrzebujących.
Źródło: TVP/x-news
PAP, awi