Przypomnijmy, wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiada program kompensacji dla osób, które spłacają długoterminowe kredyty we frankach szwajcarskich. Banki, które udzieliły kredyty dewizowe, miałyby rozłożyć spłatę w czasie lub obsługiwać tylko odsetki.
Kłopoty mogą mieć nie tylko "frankowicze" ale i mający kredyty w złotych
Pietraszkiewicz mówi, że jeśli rozważać program takiego wsparcia dla osób, które mają kłopoty ze spłatą zadłużenia, to należy ją rozpatrywać całościowo i pamiętać, że kłopoty mogą mieć nie tylko „frankowicze”, ale też osoby spłacające kredyty w polskiej walucie.
Wsparcie powinnno być częścią państwowego programu
Podkreśla, że mowa jest o bardzo dużym kapitale, więc program wsparcia powinien być elementem szerszej polityki państwa. – Na pewno jeśli rząd z taką koncepcją wystąpi, to będziemy o tym rozmawiali, ale liczymy, że poprzedzone one zostaną dogłębnymi analizami, jak naprawdę wygląda sytuacja kredytobiorców – mówi Pietraszkiewicz.
Kredyty we frankach: Piechociński proponuje przełożenie spłat rat. Będzie spotkanie z bankami
Polskie banki udzieliły prawie bilion zł kredytów, z czego jedna trzecia na cele mieszkaniowe
Sprawa wymaga rozwagi, gdyż, jak przypomina prezes ZBP, polskie banki udzieliły w ostatnich latach ponad 965 mld zł kredytów, z czego ponad 335 mld zł na cele mieszkaniowe. Z wszystkich udzielonych kredytów ok. 65 mld zł jest zagrożone nieregularna spłatą, z czego jedna dziesiąta dotyczy pożyczek wziętych na mieszkania – połowa w złotych, druga połowa we frankach.
Wicepremier chce "partnerskiego podejścia" banków do "frankowiczów"
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news
Kredyty we frankach - jedne z lepiej spłacanych
Dlatego, jak podkreśla Pietraszkiewicz, z punktu widzenia portfela kredytowego, kredyty frankowe należą do najlepiej spłacanych, co wielokrotnie sprawdzała Komisja Nadzoru Finansowego. Tylko 3 proc. Polaków ma problemy ze spłatą kredytów walutowych, podobnie jak w przypadku kredytów złotowych.
Banki stosują już podobne rozwiązania
Krzysztof Pietrszkiewicz przypomina jednocześnie, że takie rozwiązanie banki już stosują. – Sytuacja każdego klienta jest inna, i jeśli ma on problemy, to siada razem z bankiem i próbują znaleźć rozwiązanie korzystne dla klienta jak i dla banku – mówi Pietraszkiewicz.
Jak mówi szef ZBP, banki chcą aby klienci mogli spłacać kredyty, nie chcą zarządzać zadłużonymi nieruchomościami.
Justyna Golonko, jk