Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 26.06.2015

Rosyjskie embargo przedłużone o kolejny rok. Co to oznacza dla polskich producentów?

W odpowiedzi na wydłużenie okresu obowiązywania zachodnich sankcji, Rosja przedłużyła o rok embargo na import unijnych produktów rolno-spożywczych. Rosyjski zakaz, choć w mniejszej skali niż się obawiano, daje się we znaki polskim rolnikom, przetwórcom i handlowcom.
Posłuchaj
  • O skutkach przedłużenia przez Rosję embarga na produkty rolno-spożywcze mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Michał Koleśnikow, analityk banku BGŻ /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

- Polskim producentom udało się znaleźć alternatywne kanały zbytu, ale utrata tak ważnego rynku, szczególnie dla producentów niektórych wyrobów, oznacza straty. W ubiegłym roku eksport produktów rolno-spożywczych obniżył się o prawie 30 proc. Głównie dotyczy to owoców i warzyw oraz ich przetworów w postaci mrożonek. Dotyczy to również mięsa wieprzowego, trochę z innych powodów, chodzi o Afrykański Pomór Świń – tłumaczy Michał Koleśnikow, analityk banku BGŻ.

Urodzaj plonów może oznaczać kłopoty

Jeśli rok będzie urodzajny, sytuacja w sektorze żywnościowym może być bardzo trudna, uważa ekspert.

- W przypadku pewnych produktów, szczególnie niektórych owoców i warzyw, jeśli powtórzą się bardzo wysokie zbiory w tym roku i dodatkowo nie będzie programów unijnych, takich, które były uruchomione w ubiegłym roku, żeby zmniejszyć nadwyżkę produktów na rynku, sytuacja może być ciężka. Szczególnie, że mówimy o drugim trudnym sezonie – zaznacza Michał Koleśnikow.

Nowe rynki zbytu

Jak dodaje ekspert, po wprowadzeniu rosyjskiego embarga okazało się, że eksport niektórych produktów do innych krajów przewyższył wcześniejszy eksport do Rosji.

- Było tak w przypadku pieczarek. Natomiast dziury, która powstała po zakazie eksportu np. jabłek, nie dało się „zasypać” eksportem na inne rynki – mówi gość radiowej Jedynki.

Eksport niektórych produktów wzrósł

Jak podkreśla, warto jednak zauważyć, że eksport niektórych produktów rolno-spożywczych w zeszłym roku do Rosji wzrósł.

- Tak było w przypadku soków, przetworów warzywnych czy czekolady – wymienia Michał Koleśnikow.

Rosja rozszerzy embargo na kolejne produkty?

Rosja rozważa także rozszerzenie listy towarów sprowadzanych z Zachodu objętych embargiem. Może zakazać importu między innymi słodyczy, konserw rybnych i kwiatów. Zasygnalizował to rosyjski minister rolnictwa Aleksander Tkaczew.

- Trudno powiedzieć, czy tak się stanie. Na razie Rosja wysyła takie sygnały. Może to jest element jakiejś gry – mówi ekspert. – Gdyby tak się jednak stało, dla producentów polskiej czekolady czy innych produktów na bazie kakao może to być spora strata. W zeszłym roku ok. 15 proc. naszego eksportu tych produktów szło do Rosji. Może to być jeszcze większy cios dla producentów kwiatów ciętych, których prawie 30 proc. naszego eksportu było kierowane właśnie do Rosji. W przypadku polskich producentów przetworów rybnych rynek rosyjski nie ma aż tak dużego znaczenia – dodaje.

Rosja na rok wprowadziła zakaz importu żywności z Unii Europejskiej, USA, Kanady, Norwegii i Australii w sierpniu 2014 roku. Był to odwet za zakaz udzielania przez Zachód nowych pożyczek pięciu największym rosyjskim bankom, a także trzem koncernom paliwowym. Zachodnie sankcje zostały wprowadzone z powodu rosyjskiej agresji wobec Ukrainy.

Justyna Golonko, awi