Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 03.11.2015

Afera Volkswagena: oszustwo z pomiarem spalin dotyczy także 3-litrowych silników?

Afera Volkswagena zatacza nie tylko coraz szersze kręgi – obejmując już swoim zasięgiem kilkanaście krajów, ale dotyczy kolejnych wersji aut tego koncernu. Manipulacje pomiarem spalin wykryto także w pojazdach tego koncernu z silnikami dieslowskimi o pojemności 3 l. Rzecznik koncernu zaprzeczył tym zarzutom.
Posłuchaj
  • W Stanach Zjednoczonych ciąg dalszy afery spalinowej Volkswagena. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska poinformowała właśnie, że w wyniku prowadzonego śledztwa udowodniono kolejne oszustwa, także wśród innych aut tego koncernu./O szczegółach z USA Jan Pachlowski/.IAR
Czytaj także

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) poinformowała w poniedziałek o rozszerzeniu śledztwa przeciwko Volkswagenowi w tzw. aferze spalinowej. Agencja Associated Press informuje, że chodzi o ok. 10 tys. pojazdów, w tym modele VW Touareg z 2014 roku, Porsche Cayenne z 2015 roku oraz Audi A6 Quattro, A7 Quattro, A8 i Q5, model rocznikowy 2016.

Czytaj więcej
volkswagen free 1200.jpg
Volkswagen zanotował w trzecim kwartale stratę 3,5 mld euro

Najbardziej ekskluzywne auta przekraczają wielokrotnie normy emisji tlenku azotu

Według EPA pojazdy z tymi silnikami emitują podczas normalnej eksploatacji do 9 razy więcej tlenków azotu niż podczas pomiaru testowego.

Ekspert: W Polsce jest ok. 100 tysięcy aut grupy Volkswagena, których dotyczy afera spalinowa


Źr. TVN Biznes i Świat/x-news
Pojęcie modelu rocznikowego nie zawsze odnosi się do daty wyprodukowania samochodu. Często auta, które w ostatnich miesiącach roku opuszczają fabrykę, są określane jako model rocznikowy z roku następnego.

Volkswagen zaprzecza nowym zarzutom

"Volkswagen AG podkreśla, że w sześciocylindrowych silnikach dieslowskich o pojemności 3 l nie instalowano oprogramowania w celu zmienienia w niedopuszczalny sposób wartości pomiaru spalin" - oświadczył rzecznik koncernu. Zapewnił zarazem, że Volkswagen będzie w pełni współpracował z EPA, by wszystko w pełni wyjaśnić

Wcześniej afera obejmowała silniki 1,6-2 l

Volkswagen przyznał się we wrześniu do instalowania oprogramowania umożliwiającego manipulowanie pomiarem spalin w czterocylindrowych silnikach dieslowskich o mniejszej pojemności - 1,6 litra i 2 litry.

Nieprawidłowości dotyczą 11 mln aut

We wrześniu władze USA podały, że dane dotyczące emisji spalin aut koncernu Volkswagena z silnikiem diesla były nawet czterdzieści razy wyższe niż wskazywały oficjalne dane. Nieprawidłowości dotyczyły 11 milionów samochodów.

Niemieckiej firmie grozi 18 mld dol. grzywny

Sprawą zainteresował się wówczas nawet Biały Dom. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska poinformowała z kolei, że niemieckiej firmie może grozić grzywna wynosząca nawet 18 miliardów dolarów.

Teraz w wyniku prowadzonego śledztwa ujawniono kolejne oszustwa. W części pojazdów przeznaczonych na amerykański rynek Volkswagen również montował urządzenia spowalniające.

Afera Volkswagena dotyczy też Porsche i Audi

Manipulacje dotyczyły także należących do koncernu Volkswagena Porsche czy Audi. W tym przypadku podejrzenia dotyczą 10 tysięcy sprzedanych pojazdów.

Lawina pozwów i napraw

Efektem ostatnich wydarzeń jest lawina pozwów konsumenckich. Przesłuchiwany niedawno przed Kongresem Stanów Zjednoczonych prezes Volkswagena Michael Horn przyznał, że przegląd modeli, wśród których doszło do manipulacji, może potrwać wiele lat.


IAR, PAP, jk