Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 21.12.2015

Szydło o podatku bankowym: rząd nie będzie ulegać szantażom

Rząd nie zamierza ulegać szantażom różnych środowisk, sprzeciwiających się m.in. wprowadzeniu podatku bankowego - mówiła w poniedziałek w Radiu Plus premier Beata Szydło.

Rząd nie zamierza ulegać szantażom różnych środowisk, sprzeciwiających się m.in. wprowadzeniu podatku bankowego - mówiła w poniedziałek w Radiu Plus premier Beata Szydło.

Pytana o ustawę o podatku bankowym premier podkreślała, że taki podatek jest w wielu krajach Unii Europejskiej, a UE zaleca wprowadzenie podatku od transakcji finansowych.

- W przestrzeni publicznej pojawia się sporo głosów, które mają wywrzeć presję na rząd, żeby się wycofać z pewnych rozwiązań - mówiła. Rząd jednak - dodała - nie zamierza "ulegać szantażom".

Beata Szydło zaznaczyła, że w sprawie podatku bankowego także UOKiK będzie badał, czy wszystko jest zgodne z zasadami rynkowymi. "Wielkim wyzwaniem, co zapowiadam, że chcemy realizować, bo jest w naszym programie, jest budowanie polskiego systemu bankowego, repolonizacja banków" - powiedziała też premier.

"Podatek bankowy nie do przyjęcia dla grup interesów"

W niedzielę w TVN24 premier Beata Szydło argumentowała, że sektor bankowy w Polsce w 70 procentach stanowią banki zagraniczne, "które mają swoje siedziby poza granicami Polski", a dziś sektor ten nie płaci podatku. Podkreśliła jednocześnie, że podatek bankowy jest "podatkiem stosowanym w większości krajów europejskich". - Sama Unia Europejska mówi o konieczności wprowadzenia podatku od na przykład transakcji finansowych - wskazywała premier.

Czytaj dalej
podatki 1200.jpg
Banki i ubezpieczyciele zapłacą podatek bankowy. A za podatek zapłacą klienci



- Uderzamy w korporacje finansowe, bo dzisiaj Polacy mają najdroższe opłaty bankowe, najdroższe marże, usługi bankowe są jednymi z najdroższych w Europie - dodała.

Zaznaczyła, że opodatkowanie sektora finansowego jest potrzebne, by można było realizować projekty prospołeczne rządu takie jak: 500 zł na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, czy zwiększenie kwoty wolnej od podatku, bo Polacy w porównaniu do innych pracowników Unii Europejskiej zarabiają najmniej.

"Próby szantażu przez korporacje finansowe"

Pytana, czy za ten podatek nie zapłacą klienci, bo banki wyrównają straty podnosząc prowizje i marże, oceniła, że to próby szantażu przez korporacje finansowe.

- To jest clue problemu, dlatego że dzisiaj te wielkie korporacje finansowe próbują nas wszystkich szantażować i mówią: przerzucimy to na klientów. W innych państwach tak się nie stało - to jest po pierwsze. Po drugie, ja czytałam już w tej chwili wypowiedzi szefa jednego z dużych banków, który mówi, że to jest nic nadzwyczajnego, że jemu zależy na tym, żeby interesy jego banku były prowadzone w Polsce i on przychyla się do tego, żeby ten podatek był wprowadzony - mówiła premier.

Źródło: TVN24/x-news

Planowany podatek od hipermarketów

- Dzisiaj musimy wprowadzić takie zmiany w polskim prawie, które pozwolą na realizację ważnych projektów społecznych, które doprowadzą też do takiego stanu sprawiedliwości społecznej - mówiła Szydło. W tym kontekście wymieniła też planowany podatek od hipermarketów, o który "też jest wrzawa i też jest w tej chwili bunt korporacji".

- Ale dzisiaj nie ma równego traktowania dla polskich małych firm handlowych. Polscy kupcy, polscy sprzedawcy nie mają szans konkurowania z tymi dużymi. Ci duzi mają ogromne obroty, nie płacą w Polsce podatków, pracownicy w tych sklepach, w tych ogromnych sieciach zarabiają marne grosze; mamy się z tym zgadzać? - przekonywała. Poinformowała, że w sprawie tego podatku przygotowany jest projekt ustawy i będzie to projekt rządowy, odbywają się konsultacje.

Podatek bankowy - zagrożenie dla gospodarki czy skrócenie sprawiedliwa danina?

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

PAP, awi