Na dopłaty w 2016 roku przewidziano 730 milionów złotych i jak do tej pory wykorzystano około połowę tej kwoty, mówi Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości Lion's Banku.
- Wykorzystanie środków jest ponad 3-krotnie większe niż do tej pory. Pieniędzy po prostu ubywa w rekordowym tempie. Na razie, mamy taką sytuację, że na koniec grudnia 2015, takich kompletnie nie zarezerwowanych pieniędzy do wydania, została zaledwie 330 mln złotych – mówi.
Zainteresowanie programem wzrosło przez włączenie do niego mieszkań z rynku wtórnego
Jak jednak mówi Bogusław Białowąs z Banku Gospodarstwa Krajowego, nie ma powodów do obaw. Analizy z lat poprzednich pokazują, że zainteresowanie programami dopłat na zakup mieszkania na początku roku zawsze maleje.
- Zdecydowanie widać, że ta aktywność w pierwszych miesiącach roku w programach jest znacznie niższa. Więc, można powiedzieć, że nie będzie to powtórzenie tak wysokich wyników w programie "Mieszkanie dla Młodych" jakie mogliśmy obserwować w listopadzie, czy grudniu 2015 roku – wyjaśnia.
Pieniędzy powinno więc wystarczyć. Ale z całą pewnością będzie to można stwierdzić dopiero po około dwóch miesiącach.
Kamil Piechowski, fko