Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 05.01.2017

Jakie wyzwania przed polskimi eksporterami żywności w 2017 roku?

2016 rok to nie był łatwy rok dla producentów żywności. Eksport towarów rolno-spożywczych złapał zadyszkę i jego dynamika była niższa. Do tego pojawienie się wirusa ASF ograniczyło sprzedaż mięsa i przetworów na rynki trzecie. Drobiarze natomiast odczuli skutki pojawienia się z kolei wirusa ptasiej grypy.
Posłuchaj
  • O problemach polskich eksporterów żywności mówił w Polskim Radiu 24: Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Nie pozostało to bez wpływu na kondycję polskich eksporterów, mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

- W części krajów trzecich, chociażby w Chinach, nie uznaje się tzw. regionalizacji, czyli nie uznaje się, że dany kraj, w którym występuje ASF chociażby, może ograniczyć region tego występowania, a cała reszta produkcji żywca i mięsa jest wolna od ASF. Bardzo dobrze, że w UE się uznaje takie zasady, dzięki temu możemy dalej eksportować i to jest bardzo ważne. To faktycznie wpłynęło na wynik eksportowy. Pamiętajmy, że ciągle mamy embargo rosyjskie. Rosja w ciągu ostatniego roku bardzo mocno uszczelniła swoje granice „żywnościowe” i część tego eksportu, która trafiała tam jako reeksport, w tej chwili nie za bardzo jest w stanie przejść – mówi gość Polskiego Radia 24.

Problemy wewnątrz UE

Na to nakładają się także problemy wewnątrz samej Unii Europejskiej. Nasilający się protekcjonizm i negatywne kampanie wymierzone w polską żywność, m.in. ze strony Czech, utrudniają wymianę handlową.

Andrzej Gantner Ten protekcjonizm wszedł w trochę inną fazę - legislacyjną, dużo bardziej niebezpieczną dla całego wspólnego rynku.

- Z Czechami wielokrotnie toczyliśmy dyskusje o to, że mając dużo większą skalę produkcji, jesteśmy w stanie mieć niższe koszty i dzięki temu nasze ceny są bardziej atrakcyjne. To wydaje się, że dla każdego człowieka, który zna trochę ekonomię, jest logiczne. Aczkolwiek trudno się dziwić krajom, do których dużo eksportujemy, a Czechy to numer 3 na naszej liście eksportowej. Ale to nie usprawiedliwia stosowania metod czy sposobów zahamowania naszego eksportu, które nie są zgodne z jednolitym rynkiem i które budzą nasze poważne protesty. Ten protekcjonizm wszedł w trochę inną fazę - legislacyjną, dużo bardziej niebezpieczną dla całego wspólnego rynku, bo nie mówimy tylko o polskich producentach, skarżą się również Niemcy, czy Włosi. Poszczególne kraje próbują wprowadzać takie przepisy, które chociaż trochę burzą wolny przepływ dóbr i usług w UE, co zaprzecza idei Unii, której spoiwem jest właśnie wolny handel. Powstawanie jakichkolwiek pozacłowych barier taryfowych, eksportowych, jest niedopuszczalne – podkreśla Andrzej Gantner.

Polska nadal będzie ofiarą czarnego PR?

Polska jako duży eksporter będzie nadal spotykała się z czarnym PR-em, uważa ekspert, dlatego nasze władze powinny jak najszybciej reagować na pojawianie się negatywnych kampanii.

- Jeżeli pojawiają się artykuły, które w większości niesprawiedliwie mówią coś o polskiej żywności, to na tych rynkach nasze służby dyplomatyczne powinny znacznie bardziej i znacznie szybciej reagować. Tak naprawdę 5 krajów UE to nasze strategiczne rynki. Tam w wydziałach handlowych ambasad powinna być osoba, która bardzo dobrze zna się na prawie żywnościowym, na bezpieczeństwie żywności. Na tych wszystkich rzeczach, na podstawie których formułuje się potem odpowiedzi – uważa rozmówca Polskiego Radia 24.

Dużym wyzwaniem w nowym 2017 roku, jak i latach najbliższych, będzie kwestia utrzymania spójności unijnego rynku. Bo jak podkreśla Andrzej Gantner, to właśnie wolny handel jest spoiwem wspólnego rynku.

Elżbieta Szczerbak, awi