Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 19.01.2017

GUS: wynagrodzenie wzrosło w grudniu o 2,7 proc. rdr, zatrudnienie o 3,1 proc. rdr

W grudniu 2016 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,1 proc. rdr, a przeciętne wynagrodzenie brutto wzrosło o 2,7 proc. rdr, do ponad 4,6 tys. zł - podał w środę GUS. Eksperci zwracają uwagę na rozczarowujący wzrost średnich wynagrodzeń.
Posłuchaj
  • Główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz podkreśla, że w nadchodzących miesiącach będą rosły oczekiwania pracowników na podwyżki (IAR)
  • Łukasz Bugaj z Domu Maklerskiego BOŚ: spowolnienie wzrostu płac w przedsiębiorstwach może być związane z niższymi premiami w górnictwie (IAR)
  • Łukasz Bugaj z Domu Maklerskiego BOŚ: wydaje się, że pracodawcy będą mieli wiesze problemy ze znalezieniem pracowników (IAR)
Czytaj także

W grudniu 2016 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 3,1 proc. niż rok wcześniej i wyniosło 5 mln 798,9 tys. osób - podał w środę Główny Urząd Statystyczny. Urząd poinformował też, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto było wyższe o 2,7 proc. w stosunku do grudnia 2015 roku i wyniosło 4 tys. 635,77 zł.

Eksperci PKO BP zauważyli, że "rozczarowanie dynamiką płac w końcu roku mogło mieć związek wysoką zmiennością dynamiki na przełomie roku (wypłaty premii).

Ich zdaniem w 2017 r. płace wzrosną o 5,7 proc. "Źródłem presji płacowej stać się mogą zmiany w polityce migracyjnej UE umożliwiające bezwizowy wjazd dla obywateli Ukrainy. Odpływ ukraińskich pracowników z Polski znacząco zwiększyłby presję na wzrost wynagrodzeń" - napisali w komentarzu.

"Wzrost płac mocno rozczarował"

Podobnie ocenili dane GUS eksperci BZ WBK, którzy napisali, że "wzrost płac mocno rozczarował", zwalniając do 2,7 proc. rdr, czyli najniższego poziomu od połowy 2015 r. "Sytuacja, w której pomimo wciąż silnego popytu na pracę, rosnącej liczby wakatów i pogłębiającego się niedoboru siły roboczej, wzrost wynagrodzeń zwalnia zamiast przyśpieszać wydaje się dość zadziwiająca. Nie można wykluczyć, że niski wzrost płac w grudniu wynikał częściowo z czynników jednorazowych (np. przesunięcia wypłat premii w górnictwie); być może bardziej szczegółowe dane (25 stycznia) rzucą nieco więcej światła na tą kwestię" - zaznaczyli.

Analitycy Pekao "winą" za obniżenie grudniowej dynamiki płac także obarczyli zawieszenie premii w górnictwie. "Naszym zdaniem spowolnienie wzrostu płac w grudniu związane jest głównie z pogłębieniem się dynamiki spadkowej w sektorze górniczym w konsekwencji ograniczeń w wypłatach premii w największych spółkach górniczych" - przekonują.

Także eksperci Raiffeisen Bank Polska piszą w komentarzu o "lekkim rozczarowaniu". "Zatrudnienie utrzymało dynamikę na poziomie 3,1 proc. rdr, wzrost wynagrodzeń spowolnił jednak do 2,7 proc. rdr wobec 4,0 proc. rdr w listopadzie. Dodając do tego osłabienie siły nabywczej płac przez powrót inflacji, realny wzrost wynagrodzeń był na poziomie zaledwie 1,9 proc. rdr. Oceniamy, że obserwowane od kilku miesięcy spowolnienie tempa wzrostu wynagrodzeń jest głównie wynikiem niższego w II połowie 2016 wzrostu gospodarczego" - zaznaczyli.

"Dalsze obniżanie dynamiki płac"

W kolejnych miesiącach nie oczekują "dalszego obniżania dynamiki płac". "Wzrost gospodarczy powinien bowiem stopniowo przyspieszać a w wielu branżach gospodarki utrzymuje się niedobór pracowników. Nominalna dynamika wynagrodzeń może wręcz lekko przyspieszać a spowolnienie dotyczyć może raczej wzrostu płac w kategoriach realnych" - przewidują.

"Zatrudnienie będzie rosło w obecnym tempie"
Główny ekonomista BPS TFI Krzysztof Wołowicz podkreśla, że sytuacja na rynku pracy poprawia się od szeregu miesięcy. Ekspert wskazuje, że przez kilka miesięcy zatrudnienie będzie rosło w obecnym tempie, ale potem sytuacja ma być jeszcze lepsza. Powodem ma być spodziewane przyspieszenie dynamiki inwestycji i poprawa sytuacji między innymi w budownictwie.

abo