Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 26.04.2017

Oszuści wyłudzający dane osobowe coraz bardziej przebiegli. Na co uważać?

Oszuści podszywają się pod Totalizator Sportowy, ogłaszając na portalach społecznościowych konkursy, których celem jest tylko i wyłącznie wyłudzenie danych osobowych.
Posłuchaj
  • O oszustach wyłudzających dane osobowe mówili w radiowej Jedynce Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji, Tomasz Jaroszek, ekspert serwisu edukacyjnego Kapitalni.org i Grzegorz Kondek, koordynator kampanii informacyjnej systemu Dokumenty Zastrzeżone (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Niestety wiele osób pada ofiarą tego przekrętu, a resort cyfryzacji ostrzega dodatkowo przed fałszywymi stronami, które teoretycznie pozwalają kierowcom sprawdzić liczbę punktów karnych, a w praktyce są tak naprawdę próbą kradzieży danych osobowych, ostrzega Karol Manys z Ministerstwa Cyfryzacji.

- Punkty karne można sprawdzić tylko i wyłącznie na stronie obywatel.gov.pl. Jest to usługa darmowa. Do tego, żeby z niej skorzystać potrzebny jest Profil Zaufany, czyli ten nasz podstawowy podpis elektroniczny, który służy do kontaktów z administracją. Jeżeli jakaś strona prosi o podanie danych osobowych, lub też proponuje, że za sprawdzenie punktów karnych jakąś opłatę, to na takie strony powinniśmy uważać, ponieważ to może być źródło oszustwa – zaznacza gość radiowej Jedynki.

Dane osobowe stały się cennym towarem 

Najczęściej chodzi właśnie o kradzież danych osobowych, które stały się ostatnio cennym towarem, dodaje Tomasz Jaroszek, ekspert serwisu edukacyjnego Kapitalni.org.

- Pożądają ich nie tylko firmy, ale i oszuści, którzy zastawiają na nas coraz to ciekawsze pułapki w internecie. Chcą danych osobowych, ale nie tylko tych podstawowych, jak imię, nazwisko, czy adres e-mail, ale tez takich dużo bardziej wrażliwych, które w ich rękach będą bardzo niebezpieczne. Mowa tu o takich danych, jak nazwisko panieńskie matki, dokładny adres, numer telefonu, czy chociażby wręcz bezpośredni dostęp do naszego konta bankowego, bo i takie sytuacje się zdarzają, kiedy oszuści próbują wyciągnąć od nas hasło wraz z bezpośrednim loginem. Tutaj trzeba zachować wyjątkową ostrożność – radzi ekspert.

Poważne konsekwencje kradzieży tożsamości 

Tymczasem utrata danych osobowych może mieć poważne konsekwencje, podkreśla Grzegorz Kondek, koordynator kampanii informacyjnej systemu Dokumenty Zastrzeżone.

- Ewentualnie nieautoryzowane udostępnienie danych z dokumentu tożsamości może być pierwszym etapem dużo bardziej zaawansowanych przestępstw, niż np. wyłudzenie drobnego kredytu na kilkaset złotych. Na wykradzione dane może zostać założona fikcyjna działalność gospodarcza, która z kolei dalej będzie służyć do tego, żeby wystawiać fałszywe zaświadczenia o zarobkach, dalej może to prowadzić do sytuacji, w których ktoś będzie chciał wyłudzić wysokie kredyty np. na działalność inwestycyjną. Były sytuacje, w których próba wyłudzenia kredytu dotyczyła kwoty przekraczającej 1 mln zł – mówi ekspert.

Coraz więcej osób zastrzega utracone dokumenty 

Dlatego jeśli tylko mamy podejrzenie, że nasze dane trafiły w niepowołane ręce, należy jak najszybciej dokument tożsamości zastrzec. Z roku na rok robi to coraz więcej osób.

- W 2016 roku Polacy zastrzegli 137 tys. dokumentów tożsamości. Jednocześnie samych tylko rób wyłudzeń kredytów w bankach w 2016 roku było aż 6,5 tys. Łącznie w tym czasie próbowano ukraść prawie 300 mln zł na cudze nazwisko. Średnia kwota takiej próby wyłudzenia to jest 29 tys. zł – podaje liczby rozmówca Jedynki.

Rekordowe próby wyłudzeń w ciągu ostatnich 10 lat dotyczyły 25 milionów złotych.

Elżbieta Szczerbak, awi