Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 05.01.2020

UE preferuje inwestycje zwrotne

Pracujemy nad tym, aby więcej było inwestycji w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego - powiedziała w wywiadzie dla PAP minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
  • Polska musi coraz więcej wydawać na badania i rozwój technologiczny (B+R), bo UE coraz częściej zamiast funduszu pomocowych oferuje instrumenty zwrotne 
  • PPP pomoże w zwiększeniu inwestycji firm prywatnych pod warunkiem większej aktywności państwa
  • Inwestycje w "zieloną energię" ze strony biznesu obniżą koszty prowadzenia firm i pomogą Polsce w wypełnieniu obowiązków ze strony UE ograniczenia emisji CO2

-W każdej kolejnej perspektywie finansowej rósł udział instrumentów finansowych o charakterze zwrotnym. A to oznacza, że dla przedsiębiorców dalej pracują i będą pracować środki np. w formie preferencyjnych pożyczek, wejść kapitałowych czy choćby mechanizmów gwarancyjnych. Prawdą jest oczywiście, iż zbliżający się koniec bieżącej perspektywy oznacza, iż "nowych" inwestycji wdrażanych nie będzie już tak przybywać, ale do rozdysponowania zostało nam jeszcze prawie 20 proc. z całej puli na lata 2014-2020 - stwierdziła minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

PPP nadzieją na inwestycje sektora prywatnego

Minister funduszy regionalnych powiedziała, że resort pracuje nad dalszym ułatwieniem wykorzystania Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP) do prowadzenia inwestycji. Mechanizm finansowania projektów może być przydatny samorządom, zwłaszcza że w nowej perspektywie na twardą infrastrukturę będzie mniej funduszy. -Obecnie w UE średni udział Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w wydatkach publicznych wynosi ok. 8 proc., tymczasem w Polsce to tylko 1,2 proc. I rośnie m.in. dzięki prowadzonym przez nasz resort działaniom legislacyjnym i edukacyjno-szkoleniowym. Przez ostatnich 10 lat udało się podpisać 137 umów w ramach PPP, a tylko w tym roku prowadzonych jest 38 kolejnych postępowań. To pokazuje, że zarówno strona rządowa, jak i samorządowa coraz lepiej potrafią wykorzystać wszystkie przewagi i cechy Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP) - podsumowała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Budżet UE na kolejną perspektywą wciąż podlega negocjacjom

W opinii minister rozwoju regionalnego negocjacje, zarówno dotyczące budżetu UE, jak i FST wciąż  trwają. - Mamy pewne sukcesy, jak choćby uwzględnienie dalszego wsparcia dla gazu jako paliwa przejściowego w drodze do niskoemisyjności gospodarki. Przede wszystkim jednak dążymy do utrzymania dotychczasowej roli polityki spójności, jako podstawowej polityki inwestycyjnej UE. Tu też mamy osiągnięcia, zwłaszcza w kwestii przepisów regulujących zasady korzystania z funduszy UE - stwierdziła minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.



Wejście do Polski pomogło dogonić Zachód.

- W latach 2004-2018 dystans pomiędzy Polską a UE-28 mierzony PKB na mieszkańca zmalał o prawie 21 punktów procentowych, z czego ponad 15 proc. było efektem realizacji polityki spójności. Trzeba też zaznaczyć, że dzięki inwestycjom i szkoleniom finansowanym z UE w latach 2004-2018 wydajność pracy w Polsce rosła szybciej niż w UE-28, co w znaczący sposób przyczyniło się do wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw działających w Polce. "Swoje" zrobiły też pieniądze wspierające wzrost innowacyjności w firmach- podkreśliła minister M. Jarosińska-Jedynak.

Potrzeba inwestycji w nowe technologie

-Udział wydatków na B+R w PKB sukcesywnie rośnie i jest obecnie prawie dwukrotnie wyższy od odnotowanego w 2004 r. (0,55 proc., wobec 1,75 proc. średnio w UE). W ostatnich latach wpływ funduszy unijnych wynosił około 0,2-0,3 punktu procentowego. To oznacza, iż bez tych środków niemożliwe byłoby osiągnięcie w 2018 r. udziału nakładów na B+R w relacji do PKB na poziomie 1,21 proc. To wyraźny wzrost względem poprzedniego roku – w 2017 r. było 1,03 proc. – czy dla lat wcześniejszych - stwierdziła minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

4 filary polskiej gospodarki

-Rozwój krajowej gospodarki opiera się na trzech podstawowych czynnikach: eksporcie, inwestycjach oraz konsumpcji. Pobudzeniu tych motorów gospodarczych w ostatnich latach służyło m.in. rozszerzenie strefy inwestycji na cały kraj, a nie tylko specjalne strefy ekonomiczne. Dzięki temu np. wzrosły inwestycje prywatnych firm, zwiększył się eksport. Głównym jednak źródłem wzrostu gospodarczego pozostaje konsumpcja – zarówno publiczna jak i prywatna. Tę drugą udało się pobudzić m.in. dzięki programom socjalnym wprowadzonym przez rząd - podsumowała minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak. 

Wojny handlowe mogą być zagrożeniem

-Osłabienie wzrostu polskiej gospodarki jest w znacznym stopniu spowodowane otoczeniem międzynarodowym. Np. wojna handlowa między USA a Chinami zwiększyła ryzyko w światowym handlu i przyczyniła się do obniżenia potencjału globalnego wzrostu. Dopiero w tym miesiącu obie strony zawarły porozumienie, co będzie oczywiście pozytywnie oddziaływało na nasze perspektywy wzrostu, ale trudno będzie nadrobić blisko 2 lata tego konfliktu - dodała na zakończenie wywiadu minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

PolskieRadio24.pl/PAP/SW