Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Adam Kaliński 21.06.2020

Konsumpcja odradza się szybciej niż produkcja. Ekspert wyjaśnia przyczyny

Po odmrożeniu gospodarki produkcja odradza się dużo wolniej niż konsumpcja – mówi ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Sawulski, odnosząc się opublikowanych danych GUS o produkcji. Jak podał Urząd, produkcja przemysłowa w maju spadła o 17 proc. rdr, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 10,1 proc.

Ekspert podkreślił, że wynik ten był mniej więcej zbieżny z oczekiwaniami analityków.

Zaznaczył jednak, że niepokojący jest fakt, że po odmrożeniu gospodarki produkcja odradza się dużo wolniej niż konsumpcja. Poza tym, jak stwierdził, wpływ na produkcję ma nadal bardzo niski zagraniczny popyt na polskie produkty.

przemysł
Polski przemysł odbija, ale do euforii jeszcze daleko

Motoryzacja branżą o największym spadku

Ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego dodał, że największe spadki odnotowały branże silnie zależne od eksportu, takie jak motoryzacja oraz przemysły odzieżowy i meblarski. Szczególnie niepokojące jest to, co dzieje się w branży motoryzacyjnej. Popyt na nowe samochody w Europie praktycznie zatrzymał się, co bardzo silnie odbija się na wynikach przemysłu w Polsce.

- Motoryzacja drugi miesiąc z rzędu jest branżą o największym spadku produkcji, choć maj był pod tym względem nieco lepszy niż kwiecień (spadek o 58 proc. rdr, wobec 79 proc. w kwietniu). W maju dodatkowym czynnikiem osłabiającym wynik produkcji przemysłowej było zmniejszenie wydobycia w kopalniach, spowodowane ogniskami koronawirusa na Śląsku. Spadek produkcji w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego wyniósł 27 proc. rdr - powiedział analityk.

unia europejska free 1200
Polska gospodarka z najmniejszym spadkiem PKB w Unii

Sygnał dający nadzieję

Jego zdaniem, dane o zużyciu energii elektrycznej – które zazwyczaj dobrze oddają koniunkturę w przemyśle – nie wskazują na razie, żeby w czerwcu wynik produkcji przemysłowej mógł być znacząco lepszy niż w maju. Do połowy czerwca całkowite zapotrzebowanie na energię elektryczną było podobne jak w poprzednich tygodniach.

- Niewielkie odbicie nastąpiło dopiero po długim weekendzie obejmującym Boże Ciało, co jest pierwszym sygnałem dającym nadzieję na poprawę koniunktury w tej części gospodarki – zauważa Jakub Sawulski.

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS