Polska zwróciła się do Komisji Europejskiej, by ta wyraziła zgodę na planowaną pomoc na rynku nawozów, aby rolnicy mogli otrzymać z polskiego budżetu wyrównanie różnicy cen nawozów.
"Mogą się pojawiać czynniki powodujące wzrost cen żywności"
Rafał Romanowski podkreślał, że ceny żywności są zależne od światowych giełd żywości. - Ceny pszenicy wzrosły i dalej mogą rosnąć, wiele krajów, szczególnie z Bliskiego Wschodu, było zaopatrywanych przez producentów ukraińskich i rosyjskich. Rosja zamknęła swój eksport, Ukraina została zablokowana na Morzu Czarnym. Mogą się więc pojawiać czynniki powodujące wzrost cen czy manipulację nimi - ocenił, zaznaczył jednak, że Polska jest pod względem produkcji żywności samowystarczalna, zapewnił też, że na półkach sklepowych w Polsce nie zabraknie żywności.
"Pewne reformy UE muszą być wstrzymane"
Wiceminister rolnictwa zwracał uwagę na potrzebę zmiany polityki unijnej w związku z sytuacją na rynku żywności. - Trzeba wyraźnie zaznaczyć na forum UE, że nie jesteśmy w momencie, aby wprowadzać tak daleko idące reformy związane z Zielonym Ładem. Może się okazać, że nie będziemy w stanie wyżywić dodatkowych 2 mln obywateli, nie będziemy samowystarczalni. Pewne reformy muszą być wstrzymane przynajmniej na okres, który pozwoli na stabilizację i rynków europejskich, i kraju dotkniętego konfliktem zbrojnym - podkreślał.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
"To polityka UE doprowadziła do tego, że jesteśmy uzależnieni od rosyjskiego gazu"
Gość audycji odniósł się również do kwestii rosnących cen nawozów. - Michał Kołodziejczak z Agrounii był gorącym orędownikiem polityki rosyjskiej na forum UE i w naszym kraju, teraz powinien patrzeć na rzeczywistość i na to, skąd płynie zagrożenie, skąd wysokie ceny, bo to niestety uprawiana m.in. przez niego polityka doprowadziła do tego, że mamy taką sytuację na rynku nawozów sztucznych - zauważył.
- Wzrost cen gazu to działanie Rosji, które doprowadziło do takiej sytuacji. 80 proc. ceny sztucznego nawozu azotowego to cena samego gazu. To polityka UE doprowadziła do tego, że jesteśmy uzależnieni od rosyjskiego gazu, to doprowadziło do wysokich cen nawozów. Stąd po raz kolejny złożyliśmy wniosek do Komisji Europejskiej dotyczący dopłat do nawozów sztucznych ze środków krajowych, nie oczekujemy tu wsparcia UE, tylko ich decyzji, tak by rolnicy mogli złapać oddech i zapewnić bezpieczeństwo konsumentom - mówił Rafał Romanowski.
Zobacz także:
Posłuchaj
12:21 PR24_mp3 2022_03_29-07-08-26.mp3 Rafał Romanowski o rynku żywności po wybuchu wojny na Ukrainie (Polskie Radio 24 / 24 Pytania - Rozmowa Poranka)
Polska jest samowystarczalna w kluczowych segmentach produkcji roślinnej i zwierzęcej: zbóż, wołowiny, drobiu i jaj oraz cukru i mleka. Dostatecznie dużo produkujemy też warzyw, roślin strączkowych i ziemniaków - informuje Polski Instytut Ekonomiczny.
W 2021 r. nasz kraj był trzecim pod względem wielkości producentem zbóż w UE z 11 proc. udziałem. Zbiory zbóż wyniosły 34,6 mln ton. Było to 0,9 mln ton mniej niż w rekordowym 2020 r., ale o ponad 4 mln ton więcej niż przeciętnie w ostatnich pięciu latach. Za 57 proc. zbiorów odpowiadały dwa zboża – pszenica (zebrano jej 12,2 mln ton) oraz kukurydza (7,5 mln ton).
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: 24 Pytania - Rozmowa Poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Rafał Romanowski
Data emisji: 29.03.2022
Godzina emisji: 07.35
PR24/ka