Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 27.01.2011

"Rząd zamiast wprowadzać reformy, robi skok na kasę OFE"

Były minister finansów Leszek Balcerowicz odrzuca propozycję debaty ekonomicznej w mediach wystosowanej przez ministra Jacka Rostowskiego.
Były prezes NBP prof. Leszek BalcerowiczByły prezes NBP prof. Leszek Balcerowicz(fot. PAP/Leszek Szymański)

Leszek Balcerowicz powiedział w "Sygnałach Dnia" w Polskim Radiu, że rząd powinien najpierw odnieść się na piśmie do analiz ekonomicznych, jakie on złożył.

- Inaczej to nie będzie debata, tylko medialny show - dodał ekonomista. Zwrócił też uwagę, że minister Rostowski krytykuje analizy, zanim je dokładnie przeczyta. Jacek Rostowski, proponując medialną debatę ekonomiczną, mówił, że w propozycjach Leszka Balcerowicza, są "szkolne błędy".

Obrona OFE

Leszek Balcerowicz po raz kolejny skrytykował też rządowe propozycje dotyczące zmian w systemie emerytalnym. Projekt umożliwia przesunięcie części składki emerytalnej z OFE na specjalne subkonto, prowadzone przez ZUS, zmiany limitów inwestycyjnych OFE oraz polityki inwestycyjnych Funduszy.

W latach 2011 i 2012 do OFE będzie trafiało 2,3 procent składki, zamiast dotychczasowych 7,3 procent. Potem jej wysokość będzie rosła aż do poziomu 3,5 procent w 2017 roku. Były minister finansów powiedział w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu, że poprzednia reforma była korzystna dla rozwoju gospodarczego naszego kraju i powinna być kontynuowana poprzez wprowadzanie dalszych rozwiązań w tym samym kierunku. Tymczasem rząd, zamiast wprowadzać reformy, "robi skok na kasę OFE" - wskazał Leszek Balcerowicz. Jego zdaniem, takie postępowanie wskazuje, że również po wyborach nie będzie on działał na korzyść rozwoju Polski.

- Bronię bardzo ważnej reformy, nie bronię natomiast wysokich dopłat do OFE. Bronię jej, bo udało się ją w Polsce przyjąć w szczególnym trybie – jako reformę społeczną. Tego typu reforma jest potrzebna Polsce dla szybszego rozwoju - komentuje Balcerowicz. - Mądrość rządzących i społeczeństwa polega na tym, że nie czeka się na złe czasy, a na wprowadzeniu reform wcześniej – dodał ekonomista.

Marek Zieliński z PO skrytykował obronę przez Balcerowicza OFE, mówiąc, że to jego dziecko i już w momencie jej tworzenia była ona źle zaprojektowana. – To wpisuje się w kampanię półprawd i insynuacji. Poseł nie odnosi się do żadnych tez, a wypowiada insynuacje, by zdyskredytować moje racje. Polska rozpoczynając tą reformę miała potężną rezerwę, której nie miały inne kraje. Więc dobrze by było, żeby ze strony Platformy tego typu, nieuczciwych niestety, wypowiedzi już więcej nie było – komentował na antenie Jedynki Leszek Balcerowicz.

- Minister Jolanta Fedak myli wyzwiska z argumentami. Jest to następna próba pseudodyskusji – mówił Leszek Balcerowicz, komentując wypowiedź minister. Pomysł wstrzymania planowanego wydłużenia urlopu macierzyńskiego, obniżenia zasiłku pogrzebowego, zasiłku chorobowego i opiekuńczego Jolanta Fedak nazwała "barbarzyńskim". Z taką oceną nie zgadza się Leszek Balecrowicz, który był gościem Sygnałów Dnia w Jedynce.

Za i przeciw prywatyzacji

- Prawie wszyscy w Europie mają dłuższy wiek emerytalny, więc nie odkrywamy na tym polu Ameryki. Proponujemy tylko, by Polska zrobiła to, co inne kraje już zrobiły – mówił. Według Balcerowicza, rozwiązaniem jest stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego. Były minister finansów przypomniał, że takie rozwiązanie znalazło już zastosowanie w innych krajach.

Leszek Balcerowicz uważa też, że rząd powinien w tym roku szybciej prowadzić prywatyzację, niż to założył, gdyż teraz jest do tego dobra koniunktura. Gabinet Donalda Tuska planuje, że w tym roku przychody z prywatyzacji sięgną 12 miliardów złotych.

Więcej w Jedynce >>>

sm