Pomoc wzrosła o 4,5 miliarda euro w porównaniu z wydatkami za 2009 rok.
- To potwierdza pozycję Unii Europejskiej jako największego światowego darczyńcy dla krajów rozwijających się - napisał w oświadczeniu dla prasy komisarz do spraw rozwoju Andris Piebalgs.
Przyznał on jednak, że Wspólnota nie dotrzymała zobowiązań, które sobie sama wyznaczyła na 2010 rok. Chciała wydać 0,56 procent swojego dochodu narodowego brutto na pomoc rozwojową, przeznaczyła jednak tylko 0,43 procent. Komisarz zaapelował więc o większe wysiłki, by Unia Europejska mogła osiągnąć najważniejszy cel - do 2015 roku ma wydać 0,7 procent dochodu narodowego brutto. W ubiegłym roku 17 krajów zwiększyło fundusze na pomoc rozwojową. 3 kraje z 5 światowych darczyńców to członkowie Unii - Francja, Niemcy i Wielka Brytania. A kolejne państwa - Szwecja, Holandia, Luksemburg i Dania już osiągnęły wymagany cel pomocy rozwojowej, czyli 0,7 procent dochodu narodowego brutto.
IAR/ab