Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 08.12.2011

Buzek: ważna jest jedność całej Unii Europejskiej

Unijne kraje muszą porozumieć się w sprawie reform, które zwiększą dyscyplinę finansową, a przyszła współpraca powinna dotyczyć wszystkich państw, a nie tylko wybranej grupy.
Jerzy BuzekJerzy Buzek jerzybuzek.pl
Posłuchaj
  • Buzek: unijne kraje muszą porozumieć się w sprawie reform.
  • Jerzy Buzek skomentował też różne pomysły na zmiany traktatowe.
Czytaj także

W ten sposób przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek mówi o oczekiwaniach wobec szczytu, który dziś wieczorem rozpoczyna się w Brukseli. Unijni liderzy mają na nim rozmawiać w jaki sposób uratować Europę przed kryzysem.


„Trzeba zrobić wszystko, żeby zapewnić opinię publiczną, rynki finansowe, że rozwiązujemy problemy strefy euro na długą metę, które będą bardzo skuteczne i nie pozwolą na powtórkę tego kryzysu. Wtedy będzie można również ugasić obecny pożar. Na to czekają obywatele Unii Europejskiej, już mamy dosyć tych przepychanek, ciągłych sporów, chcielibyśmy jasnej, zdecydowanej odpowiedzi” - powiedział szef Europarlamentu kilka godzin przed rozpoczęciem unijnego szczytu.


Jerzy Buzek skomentował też różne pomysły na zmiany traktatowe, które wymuszą większą dyscyplinę. Niemcy opowiadają się za zmianami, które będą dotyczyć wszystkich krajów, z kolei Francja najchętniej zgodziłaby się na umowę międzyrządową krajów eurolandu, zostawiając w tyle państwa bez wspólnej waluty. To niebezpieczne, ważna jest jedność całej Unii - mówi Jerzy Buzek. „Uważam, że rozwiązania powinny się znaleźć dla Unii 27 państw, nie powinniśmy się dzielić.. Było to zawsze groźne takie dzielenie, udawało nam się uniknąć podziału Unii na dwie różne prędkości. Nie ma żadnych powodów, żebyśmy się dzielili na Unię różnych grupę państw. Należy wszystko zrobić, żeby Unia była jedna i dotyczyła 27 państw europejskich” - dodał szef Europarlamentu.


Unijni liderzy spotykają się w Brukseli dziś wieczorem na wspólnej kolacji. Rozmowy o większej dyscyplinie finansowej i - co się z tym wiąże - zmianach traktatowych będą kontynuowane także jutro, a nie wykluczone, że przedłużą się do soboty. Niektórzy mówią także o dodatkowym szczycie w niedzielę. Europejscy przywódcy będą się też starali ustalić skąd wziąć pieniądze na ratowanie bankrutów w strefie euro. Coraz więcej ekspertów i komentatorów mówi o większej interwencji Europejskiego Banku Centralnego, który skupowałby więcej obligacji krajów zagrożonych bankructwem. Na to jednak nie chcą się zgodzić Niemcy.

IAR, ab