Wartość aukcyjnego rynku dzieł sztuki na świecie wzrosła w 2011 roku o 21 procent, osiągając rekordowy poziom 11,5 mld dolarów - według specjalistycznej spółki Artprice.
Wraz z kryzysem gospodarczym apetyt na dzieła sztuki rośnie - pokazują dane domów aukcyjnych.
Artprice, która jest najważniejszą tego typu firmą zbierającą dane o rynku sztuki od 1987 roku, podkreśla, że po raz pierwszy dochody ze sprzedaży przekroczyły 10 mld dolarów.
Według domu aukcyjnego Christie's międzynarodowy apetyt na kolekcjonowanie cennych dzieł i wyrobów znajduje swoje odzwierciedlenie w zwiększonej aktywności kupujących.
Amerykańscy i europejscy klienci stanowili w domu Christie's 77 proc. zarejestrowanych do aukcji. Liczba klientów z Chin wyniosła 13 proc. - o 2 pkt. proc. więcej niż w 2010 roku. Natomiast liczba klientów z Rosji i Wspólnoty Niepodległych Państw wzrosła w ciągu ubiegłego roku o 15 proc. Dzięki nowym klientom wartość globalnej sprzedaży wzrosła o 12 proc. - wynika z danych tego domu aukcyjnego.
Według Artprice na czele światowego rynku plasują się Chiny, które przy zakupach za 4,79 mld dolarów mają 41 proc. udziału w aukcyjnym rynku sztuki; pierwsze miejsce zajęły na nim już w 2010 roku.
Jak wyjaśniał niedawno dom aukcyjny Sotheby's, dane z aukcyjnego rynku sztuki odzwierciedlają zarówno siłę gospodarek Dalekiego Wschodu, jak i atrakcyjność dzieł sztuki i rzemiosła oraz biżuterii jako alternatywy dla inwestowania na giełdach czy w obligacje w niespokojnych czasach kryzysu.
Na drugim miejscu światowego aukcyjnego rynku sztuki, ale znacznie w tyle za Chinami, znajdują się według Artprice Stany Zjednoczone z wydanymi na aukcjach 2,72 mld dolarów, co daje im 24 proc. udziału w rynku. Trzecia jest Wielka Brytania z 2,24 mld dolarów i 19 proc. udziału.
Francja zajęła, tak samo jak rok temu, czwarte miejsce z 521,33 mln dolarów, co daje jej 4,5 proc. udziału w aukcyjnym torcie dzieł sztuki. Niemcy są piąte, z 213,97 mln dolarów i 1,85 proc. udziału.