Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 23.04.2012

Rolnicy ws. emerytur: niepokój na wsi jest duży

Rolnicy są zaniepokojeni rozwiązaniami zawartymi w projekcie ustawy emerytalnej, ponieważ nie uwzględniają one specyfiki pracy w rolnictwie - poinformował prezes KZRKOR Władysław Serafin.
Wicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak (P) i prezes KZRKiOR Władysław Serafin (L) podczas konferencji prasowej w WarszawieWicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak (P) i prezes KZRKiOR Władysław Serafin (L) podczas konferencji prasowej w WarszawiePAP/Paweł Supernak

Jak powiedział Serafin podczas konferencji prasowej zorganizowanej po posiedzeniu zarządu krajowego Kółek Rolniczych, praca rolnika jest pracą szczególną, dla której państwo musi znaleźć szczególne rozwiązania. Jako dobrą uznał propozycję, by dotychczasowe rozwiązania dla rolników obowiązywały jeszcze do 2017 roku. Podkreślił, że reforma jest rozłożona na dziesiątki lat.

W piątek rząd przyjął projekty ustaw dotyczące podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat oraz zmian w systemie emerytur mundurowych. W nowym prawie nie ma przepisów dotyczących tylko rolników; oznacza to, że będą oni przechodzić na emerytury na zasadach ogólnych. Obecnie emeryturę z KRUS może uzyskać 60-letnie kobieta i 65-letni mężczyzna, ale jeżeli opłacali oni składki przez co najmniej 30 lat, to mogą skorzystać z niej o 5 lat wcześniej.

- Będziemy w trakcie procesu legislacyjnego sugerować rządowi inne spojrzenie na wiek emerytalny związany z systemem struktury agrarnej w rolnictwie - powiedział. Dodał, że chodzi m.in. o przekazywanie gospodarstw rolnych. Jeżeli rolnik będzie musiał pracować do 65-67 lat, to wtedy będzie mógł przekazać gospodarstwo 40-50-latkowi.

Wieś zaniepokojona

Jego zdaniem trzeba zatem rozważyć w debacie parlamentarnej możliwość przechodzenie na "systemową" emeryturę tych rolników, którzy uznają, że zakończyli już pracę i chcą oddać gospodarstwo następcy lub do zasobu Skarbu Państwa. Takie rozwiązania są w innych krajach UE - dodał.

Jak mówił, "na wsi jest duże zaniepokojenie i niezadowolenie określeniem tego progu 65-67 lat, ale to nie znaczy, że Związek grozi akcją protestacyjną. (...) Nie widzę potrzeby jej wykorzystywania w tych warunkach. Proces negocjacji z rządem mamy otwarty i dobrze ułożony i myślę, że on doprowadzi do dobrego rozwiązania".

Ciekawa propozycja

Według wicepremiera Waldemara Pawlaka, podczas dyskusji pojawił się "ciekawy" pomysł, by za pracowników sezonowych składkę płacił pracodawca albo do KRUS, albo do ZUS. Wtedy - jak zauważył - można by porównywać dwa systemy - i decydować, czy chce się wybrać KRUS - system oparty na emeryturze na podstawowym poziomie, czy też w ZUS - system, w którym akumuluje się składki w ciągu całego okresu pracy.

Pawlak poinformował, że we wtorek będzie prezentowany projekt PSL dot. części systemu emerytalnego. Chodzi o wspieranie matek. Rozwiązania dotyczą tych kobiet, które są obecnie poza systemem, a więc prowadzących działalność gospodarczą. Będą one miały dopisywane do kapitału emerytalnego do 60 proc. średniego wynagrodzenia. Natomiast kobiety ubezpieczone w KRUS będą miały przez 3 lata, na czas wychowania dziecka, możliwość opłacania składki z budżetu.

mr