Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 13.04.2014

Wielkanoc z kredytem? Zobacz, jak wybrać bank i ofertę

Przygotowując się do świąt Wielkanocnych musimy liczyć się z dużymi wydatkami. By podczas świątecznych zakupów nie martwić się o stan domowego budżetu, część z nas na pewno rozważy wzięcie niewielkiego kredytu konsumpcyjnego. O czym należy pamiętać?
Czas świąt kojarzy się nam z rodzinnymi spotkaniami i suto zastawionym stołem. A to kosztuje.Czas świąt kojarzy się nam z rodzinnymi spotkaniami i suto zastawionym stołem. A to kosztuje.Glow Images/East News

O tym, że święta „sprzyjają” wydatkom ,świadczą obliczenia specjalistów z firmy Deloitte, którzy policzyli, że w okresie ostatnich świąt Bożego Narodzenia wydaliśmy na prezenty i zakupy średnio ponad 1,1 tys. zł na głowę.

Wielkanoc: spotkanie tradycji z bankiem

Czas świąt kojarzy się nam z rodzinnymi spotkaniami i suto zastawionym stołem. Wszyscy chcemy sprawić, by tych kilka dni było dla nas i naszej rodzimy niezapomnianych.

Z drugiej strony, co roku przed świętami obserwujemy wiele ofert banków i instytucji, które kuszą promocjami i  specjalnymi ofertami kredytów.

Dlatego część z nas na pewno rozważy wzięcie niewielkiej pożyczki, by podczas świątecznych zakupów pozwolić sobie na nieco więcej niż zwykle.

O czym musimy pamiętać, by bez wyrzeczeń spłacić taki kredyt i nie żałować tej decyzji?

Po pierwsze: zaplanuj ile potrzebujesz pieniędzy na święta

Przede wszystkim, przed wizytą w banku albo biurze pośrednictwa finansowego należy dokładnie przemyśleć dwie rzeczy. Po pierwsze ile dokładnie potrzebujemy pieniędzy na realizację naszych celów. Policzmy, co dokładnie chcemy kupić, ile to będzie kosztować i trzymajmy się tej kwoty.

Po drugie: oblicz, jaką ratę zniesie twój domowy budżet

Po drugie - zastanówmy się, jaka wysokość raty nie będzie zbytnim obciążeniem dla naszego budżetu w czasie spłacania kredytu. Pamiętajmy, by kwota, którą miesięcznie przeznaczamy na uregulowanie zobowiązania nie przekraczała 65 proc. naszych miesięcznych zarobków.

W kalkulacji koniecznie uwzględnijmy wydatki stałe: czynsz, opłaty za benzynę i jedzenie, czyli te wszystkie kwoty, które wydajemy na bieżące potrzeby.

Dlatego ważne, aby zanim podpiszemy umowę na tą idealną kwotę kredytu z pomocą doradcy lub konsultanta w banku obliczyć na jakie maksymalne zobowiązanie możemy sobie faktycznie pozwolić.

Jaki kredyt wybrać

To zależy to od naszych indywidualnych wymagań. Zawsze bezpieczniej jest wziąć kredyt na dłuższy okres, płacąc nawet wyższe odsetki lecz niższe miesięczne raty.

Krótszy okres oznacza oczywiście, że szybciej uporamy się ze spłatą, ale większe jest jednocześnie ryzyko opóźnienia w regulowaniu wysokich rat, albo niespłacenia kredytu jeśli np. nasza sytuacja finansowa nagle się pogorszy.

Można skorzystać z doradcy finansowego

By nie zgubić się w gąszczu „specjalnych” i „wyjątkowych” świątecznych ofert banków, może warto udać się do firmy pośrednictwa finansowego? Na pewno doradca lepiej sobie poradzi z analizą ofert nawet kilkunastu różnych instytucji, pod kątem naszych oczekiwań i możliwości finansowych, sprawdzi czy dana promocja jest faktycznie okazją.

Jeśli wybieramy sami – na co zwracać uwagę

Wybierając kredyt zwróćmy uwagę nie tylko na oprocentowanie nominalne, ale również
na rzeczywistą roczną stopę procentowania – tzw. RRSO, która ilustruje całkowity roczny koszt kredytu.

Najważniejsze RRSO czyli wszystkie koszty kredytu

Składają się na nią: kwota kredytu, oprocentowanie i dodatkowe opłaty np. ubezpieczenie, czy prowizja bankowa. Dzięki temu, że sumujemy wszystkie te czynniki w jedną liczbę, dużo łatwiej będzie nam porównywać różne oferty i w efekcie znaleźć tę faktycznie najtańszą.

Można negocjować umowę indywidualnie

Czasem jest tak, że po przejrzeniu nawet kilkunastu ofert nie jesteśmy zadowoleni z warunków oferowanych nam przez bank – np. prowizja jest wyższa, niż się spodziewaliśmy. Dobrze wiedzieć, że zawsze mamy prawo negocjowania oferty.

Im więcej będziemy chcieli pożyczyć oraz im lepsza jest nasza zdolność kredytowa, tym dogodniejszą mamy pozycję negocjacyjną. Ubiegając się o mały kredyt na święta mamy mniejsze możliwości negocjacji niż np. w przypadku kredytu hipotecznego, ale zawsze możemy spróbować.

Jak negocjować, co zaproponować

Jakie argumenty mogą być skuteczne? Na przykład możemy zaproponować, że przeniesiemy swoje konto do danego banku i będziemy przelewać na nie swoje wynagrodzenie.

Innym skutecznym „haczykiem” jest skorzystanie z innego produktu oferowanego przez bank np. karty kredytowej. Pamiętajmy, by negocjować na początku, zanim podpiszemy jakiekolwiek dokumenty.

Uwaga na „chwilówki”

Nie wszystkie instytucje działające na rynku i udzielające pożyczek to banki. Obok nich funkcjonuje również wiele firm oferujących szybkie pożyczki, w tym tzw. „chwilówki”.

Większość z nich to poważne przedsiębiorstwa, gdzie z finansowania mogą skorzystać osoby, dla których uzyskanie kredytu w banku byłoby trudne np. ze względu na brak stałego zatrudnienia. Często udają się też do nich klienci, którym wyjątkowo zależy na czasie.

W przedświątecznej gorączce pamiętajmy jednak, że „szybko” nie zawsze oznacza dobrze i bezpiecznie. To, czy dana instytucja oferująca pożyczkę jest godna zaufania można łatwo zweryfikować na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego.

Remigiusz Stupnicki, ekspert ds. kredytów i pożyczek gotówkowych Idea Expert, jk