Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Wiśniewska 24.05.2014

Kredyty hipoteczne: gorzej niż w kryzysie, ale lepiej niż rok temu

W I kwartale roku banki udzieliły 41 942 kredyty mieszkaniowe za 8,8 mld zł – podaje Związek Banków Polskich. Dla porównania od stycznia do marca minionego roku było to 41 599 kredytów, o łącznej wartości 8 mld zł.
Kredyty hipoteczne: gorzej niż w kryzysie, ale lepiej niż rok temuGlow Images/East News

Oba kwartały były jednak pod wpływem nie tylko tradycyjnego zimowego uśpienia, ale także programów rządowych dopłat.

Nie widać poprawy na rynku nieruchomości >>>

Na zeszłorocznych statystykach mocno odbił się program „Rodzina na Swoim”, bo choć zakończony w 2012 r. to jednak w bankowych procedurach i wypłatach żył jeszcze do marca. Wnioski składane do ostatniego dnia grudnia rozpatrzone zostały dopiero w I kwartale 2013 r. Koniec końców okazało się, że na 41,6 tys. udzielonych od stycznia do marca kredytów aż 10,2 tys. przypadło na zakończony już program RnS.

Liczba nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych
''
Źródło: ZBP
Tym razem sytuacja wygląda inaczej, nowy program dopłat do zakupu pierwszego M „Mieszkanie dla Młodych” dopiero startuje. W I kwartale zaakceptowanych zostało tu jedynie 4,4 tys. wniosków.
Liczba „zwykłych” kredytów sięgnęła więc 37,5 tys. i była o 6 tys. (16 proc.) wyższa niż przed rokiem. Nie da się jednak ukryć, że tegorocznej lekkiej poprawie daleko jeszcze do wyników z 2011 i 2012 r. Wówczas w I kw. udzielonych zostało odpowiednio ponad 58 i ponad 48 tys. kredytów.
Liczba nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych

Okres
W programie z dopłatami RnS/MdM
Kredyty bez dopłat
Ogółem
Wartość (mld zł)
I kw. 2011
13 129
44 449
57 578
12,26
I kw. 2012
8 609
40 114
48 723
10,20
I kw. 2013
10 184
31 415
41 599
8,02
I kw. 2014
4 395
37 547
41 942
8,85
Źródło: ZBP

Tegoroczne wyniki byłyby też lepsze, gdyby nie przedłużające się procedury w bankach. Czas od złożenia wniosku do wypłaty pieniędzy to dziś co najmniej dwa tygodnie więcej niż rok temu. Wówczas załatwienie kredytu zajmowało od czterech do sześciu tygodni, tym razem jest to już sześć – osiem. Z jednej strony to efekt bardziej rozbudowanych procedur, oczekiwania od klientów większej liczby dokumentów, a z drugiej podziału bankowego rynku na tych, którzy chcą finansować nieruchomości i tych, którzy na razie mówią pass.

Halina Kochalska, Open Finance / awi