Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Natalia Wierzbicka 06.06.2022

"Oprócz zmian w PIT, pracujemy nad korektami CIT". Minister finansów o działaniach resortu

Oprócz planowanych zmian w podatku PIT, obejmujących m.in. usunięcie tzw. ulgi dla klasy średniej i obniżenie wysokości pierwszego progu podatkowego, pracujemy też nad pewnymi koniecznymi korektami w CIT, które jednak wymagają konsultacji z rynkiem - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska dla "Pulsu Biznesu".

- Usuniemy rozwiązania, które były najtrudniejsze do zrozumienia i zaakceptowania przez podatników - np. tzw. ulgę dla klasy średniej. Kwota wolna od podatku pozostanie na dotychczasowym poziomie 30 tys. zł, zachowamy także wysokość pierwszego progu podatkowego, czyli 120 tys. zł. Zasadniczą zmianą będzie obniżenie skali opodatkowania w ramach pierwszego progu z 17 do 12 proc. - powiedziała Magdalena Rzeczkowska w rozmowie z "PB" o zmianach w podatku PIT, które mają wejść w życie 1 lipca.

Progresywny charakter podatków

- Z całą pewnością podatki powinny mieć charakter progresywny, jestem za umiarkowaną progresją. Dotychczasowy system zdecydowanie faworyzował bogatszych Polaków. Chcemy, aby dzięki reformie stał się bardziej sprawiedliwy i wyrównywał dysproporcje - zaznaczyła minister pytana o swoje podejście do systemu podatkowego.

Magdalena Rzeczkowska powiedziała, że kierowane przez nią ministerstwo koncentruje obecnie swoje prace na obniżeniu PIT i nie planuje na razie innych zmian w systemie fiskalnym, w tym nowych podatków sektorowych. Dodała, że wyjątkiem są tutaj pewne korekty podatku CIT.

- Pracujemy nad pewnymi zmianami w CIT, ponieważ pojawiło się sporo postulatów wskazujących na trudności interpretacyjne. Kiedy wprowadzano minimalny CIT, funkcjonowaliśmy jeszcze w innej rzeczywistości gospodarczej i nikt nie spodziewał się wojny. Obecnie pewne zmiany są konieczne, jednak wymagają przemyślenia i konsultacji z rynkiem. Chcemy wystąpić z propozycją korekt, ale ich ostateczny kształt będziemy mogli przedstawić dopiero po konsultacjach - zapowiada minister finansów.

Gospodarka w okresie wojny

Podkreśliła też wpływ wojny na Ukrainie na polską gospodarkę - z jednej strony jej skutkiem jest rosnąca inflacja, to kolejny zewnętrzny czynnik, który podbija ceny surowców, nawozów i żywności, z drugiej, konsekwencją wojny jest napływ uchodźców i związane z tym wydatki.

Na uwagę "PB", że według niektórych opinii inflacja jest efektem rozdawania pieniędzy przez rząd i błędnych decyzji Rady Polityki Pieniężnej, Rzeczkowska powiedziała, że "walka z inflacją jest przede wszystkim zadaniem Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej".

- Jako minister finansów nie powinnam komentować tych decyzji. Rząd i minister finansów mają szukać równowagi między bezpieczeństwem społecznym a gospodarczym. Staramy się to robić, wspierając osoby najbardziej dotknięte inflacją - dodała szefowa Ministerstwa Finansów.

Stwierdziła też, że według prognoz jej resortu wzrost polskiego PKB w 2022 r. wyniesie 3,8 proc., a przyczyni się do tego uruchomienie środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Czytaj więcej:

Zobacz także: Artur Soboń w "Sygnałach dnia"

nt