Rządowa tarcza antyinflacyjna weszła w życie 1 lutego tego roku i ma obowiązywać do końca lipca.
- Takie decyzje podejmuje się, jak się kończy ten okres zawieszenia, bo wtedy dopiero będzie widać, czy jest potrzeba przedłużenia tego czasu - powiedział Kowalczyk w RMF FM.
- Jeśli ceny nie będą spadać - a wygląda na to, że przez wojnę na Ukrainie nie będą spadać - to pewnie będzie przedłużona (tarcza antyinflacyjna - PAP), ale ja nie chcę mówić o decyzji, bo jej jeszcze nie ma. Decyzja będzie podjęta dopiero bliżej końca okresu tego obniżenia - koniec maja tak naprawdę - dodał.
Tarcza antyinflacyjna 2.0
Zgodnie z tarczą antyinflacyjną 2.0, która weszła w życie 1 lutego br., obniżony został VAT na media - na gaz do 0 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 0 proc.); - na prąd do 5 proc. (przedłużenie obniżki z tarczy 1.0; obniżka z 23 do 5 proc.); - na ciepło do 5 proc. (od 1 stycznia zmiana z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 5 proc.). Tarcza obniżyła też VAT na nawozy z 8 do 0 proc.
Wcześniej, w połowie marca, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że przedłużenie tarczy jest konieczne w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę
- Walka z Putinem ma swoje koszty. Te koszty ponosimy w wyższych cenach paliwa, w wyższych cenach gazu, ale także w cenach innych surowców. To przekłada się na żywność. Wyższe ceny zboża to wyższe ceny żywności - mówił premier.
Czytaj także:
PAP/mk