Już po raz ósmy związek międzygminny „Obra”, który tworzą trzy wielkopolskie gminy wchodzące w skład powiatu wolsztyńskiego: Wolsztyn, Siedlec, Przemęt, udziela pomocy w usuwaniu wyrobów zawierających azbest, czyli najczęściej używanego eternitu w pokryciach dachów.
W trosce o ludzi i środowisko
Po raz kolejny na terenie powiatu wolsztyńskiego będzie usuwany azbest. Takie operacje są przeprowadzane w trosce o środowisko, jak również o zdrowie mieszańców. Z przewodniczącym związku Krzysztofem Piaskiem rozmawia Justyna Rapicka. - Związek międzygminny Obra od 6 lat realizuje program usuwania azbestów. Pozyskaliśmy znaczące fundusze z wojewódzkiego Funduszu ochrony środowiska, z powiatu wolsztyńskiego i gmin uczestników związku. Do programu mogą się zgłaszać właściciele nieruchomości, nawet jeśli na stałe nie zamieszkują oni na terenie naszego powiatu – zapewnia przewodniczący. - Pomoc związku polega na sfinansowaniu 100 proc. transportu i utylizacji eternitu i sfinansowaniu 70 proc. ewentualnego demontażu dachu – dodaje.
Pieniędzy jest dużo, ale mogą się skończyć
Chętni właściciele nieruchomości muszą po prostu zgłosić się do związku. Warto pamiętać, że nie dostają oni gotówki, wskazane prace wykona firma, która wygra przetarg na realizację tego projektu. - Cały program ogólnokrajowy zawiera cel, aby usunąć wszystkie elementy, które zawierają azbest do 2032 roku. Im bliżej tego terminu tym, będzie więcej chętnych, więc nie należy zwlekać – ostrzega Piasek. – Na razie nie wykorzystujemy wszystkich pieniędzy w rocznym budżecie, więc warto zdecydować się na program już dziś – zachęca.
Ile trzeba dołożyć z własnej kieszeni?
Na obszarze działania związku aktualnie jest zgromadzonych 10,5 tysiąca ton wyrobów zawierzających azbest. Przewodniczący wylicza, że przez te 6 lat każdego roku usuwanych jest od 300 do 600 ton eternitu. - W przetargach na wykonanie projektu staje około 10 firm z całego kraju. Bardziej atrakcyjne są te przedsiębiorstwa, które mają swoje składowiska. W takiej stacji udaje się nam uzyskać cenę na poziomie 2 do 4 zł za demontaż jednego metra, z tego 30 proc. pozostaje do zapłacenia potencjalnemu właścicielowi nieruchomości, który chciałby wziąć udział w projekcie.
Justyna Rapicka, abo