We wtorek w Brukseli spotkają się ambasadorowie unijnych krajów, by ustalić nowe sankcje wobec Rosji.
Zdaniem Bogusława Chraboty, redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", prezydent Rosji Władimir Putin powinien obawiać się sankcji gospodarczych, ponieważ następuje błyskawiczne wycofywanie kapitału z tego kraju. Jak dodał, w tym roku sięgnie ono prawdopodobnie 100 mld dol.
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>
Chrabota zauważa, że rosyjscy oligarchowie radykalnie tracą pieniądze, a to jest klasa, na której opiera się potęga Putina. - Jeżeli oni poczują się maksymalnie zagrożeni, to wtedy obrócą się przeciwko Putinowi - powiedział Chrabota.
Zgodził się z tym Grzegorz Osiecki z "Dziennika Gazety Prawnej". - Długofalowo ekonomiczne efekty sankcji mogą doprowadzić do przesunięć politycznych - powiedział. Jak podkreślił, do niedawna rosyjscy oligarchowie byli elitą, na świecie może czasem się z nich podśmiewano, ale byli traktowani z honorami. Teraz zdaniem Osieckiego stali się "pariasami Europy".
Zobacz serwis specjalny: KRYZYS UKRAIŃSKI>>>
Bogusław Chrabota uważa, że ważnym testem dla Putina będzie jego zachowanie w kwestii zestrzelenia malezyjskiego boeinga. - Uszkodzenia samolotu dowodzą, że doszło do eksplozji rakiety przy samolocie. Jednak czarna skrzynka nie wskaże, kto strzelał - powiedział publicysta. Jego zdaniem, jeśli Putin wyda ludzi, którzy podjęli decyzję o strzale, będzie to widomy dowód na to, że on ustępuje.
Goście audycji "Komentatorzy" odnieśli się także do pomysłu odebrania Rosji praw do organizacji mundialu w 2018 roku. Według Grzegorza Osieckiego takie prestiżowe sankcje też mogą być bolesne. - Na takich widowiskach, jak na Soczi, Kreml budował wizję potęgi - zwrócił uwagę publicysta.
Bogusław Chrabota uważa, że warto, by istniało zagrożenie tego typu sankcjami, ale nie należy podejmować decyzji już teraz. - Taka sankcja powinna wisieć w powietrzu. Mistrzostwa kolejne są za cztery lata. Za cztery lata Putina może nie być. Może dojść do dziesiątek scenariuszy politycznych. Jest wiele znaków na niebie i ziemi, że taki proces się rozpoczął - powiedział.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Goście Trójki rozmawiali także o obchodach 70. rocznicy Powstania Warszawskiego, w których udziału nie weźmie prezydent Bronisław Komorowski, a prawdopodobnie także premier Donald Tusk, który przebywa na zwolnieniu po operacji barku.
- To jest bardzo przebiegły polityk, bardzo inteligentny, świetnie czujący echa opinii publicznej - powiedział o premierze Chrabota.
Zdaniem Grzegorza Osieckiego byłoby niedobrze, gdyby faktycznie politycy nie wzięli udziału w obchodach. - To jest taka rocznica, że uważam, że prezydent i premier powinni być, mimo że doszłoby zapewne do zachowań, do których nie powinno w takich miejscach dochodzić - skomentował.
Rozmawiał Krystian Hanke.
(bk/fbi)