Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 28.07.2014

Ławrow: Rosja nie odpowie sankcjami na sankcje

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że jego kraj nie zmierza stosować zasady "oko za oko, ząb z ząb" lub "działać histerycznie" w odpowiedzi na sankcje USA i UE wobec Rosji.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Ławrow mówił na konferencji prasowej w Moskwie, że Rosja chce w obecnej sytuacji zachowywać się w sposób trzeźwy.  - Wpadanie w histerię i odpowiadanie ciosem na cios jest niegodne wielkiego państwa. Tym się będziemy kierować - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.

Szef rosyjskiej dyplomacji wyraził ubolewanie z powodu kolejnych sankcji, nakładanych na Rosję przez Unię Europejską i USA. Oświadczył jednak, że Moskwa nie zamierza odpowiadać im tym samym. Dodał, że Zachód nie osiągnie swoich celów, a Rosja może stać się bardziej niezależna gospodarczo. - (...) Problemy, jakie mogą powstać w niektórych dziedzinach gospodarki, przezwyciężymy, może staniemy się bardziej samodzielni i bardziej wierzący w swoje siły - oświadczył.

Siergiej Ławrow odrzucił oskarżenia o to, że Rosja wspiera zbrojnie separatystów. Powtórzył, że Moskwa już dawno zaprosiła międzynarodowych obserwatorów, aby monitorowali przejścia graniczne między Rosją a Ukrainą.

Rosyjski minister skrytykował kraje Unii Europejskiej i USA twierdząc, że nie wspierają inicjatyw pokojowego rozwiązania kryzysu ukraińskiego. W opinii Ławrowa, Zachód nie bardzo wie, czego oczekuje od Rosji i nie rozumie tego, co dzieje się na Ukrainie.

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny  >>>

Według Ławrowa Moskwa liczy, że dochodzenie w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą będzie obiektywne i z poszanowaniem zasady domniemania niewinności.
Zdaniem dyplomaty badanie okoliczności katastrofy malezyjskiego Boeinga 777 powinno się odbywać pod egidą ONZ.
- Zważywszy na sytuację w rejonie katastrofy malezyjskiego boeinga, przede wszystkim trwający ostrzał przez siły ukraińskie... jesteśmy przekonani, że kształt takiej misji międzynarodowej, która ma pomagać w organizacji dochodzenia, powinien być jasno uzgodniony z Radą Bezpieczeństwa i bazować na jej autorytecie - powiedział Ławrow.

Rząd USA publikuje zdjęcia satelitarne: "Rosjanie ostrzeliwują Ukrainę ze swego terytorium" >>>
Zaznaczył, że Moskwa liczy na to, że nikt nie będzie próbował zatrzeć śladów w miejscu katastrofy. Dodał, że Rosja będzie nalegać, aby została spełniona obietnica ukraińskich władz o konieczności przerwania ognia na miejscu katastrofy.
- Słyszeliśmy obietnice prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, lecz tego oświadczenia nie potwierdzają praktyczne działania - powiedział Ławrow. Wyraził też nadzieję, że obserwatorzy OBWE będą mogli zostać rozmieszczeni na granicy Rosji z Ukrainą.

PAP/IAR/agkm

(Siergiej Ławrow o śledztwie w sprawie samolotu (TVN24/x-news)

''