Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 26.09.2010

Tomasz Gollob mistrzem świata

Tomasz Gollob wygrał żużlową Grand Prix Włoch w Terenzano i zapewnił sobie tytuł indywidualnego mistrza świata.
Tomasz GollobTomasz Gollob fot. East News
Posłuchaj
  • Były zużlowy mistrz świata, Jerzy Szczakiel o sukcesie Golloba
  • Tomasz Gollob cieszy się z tytułu
  • Gollob po zdobyciu mistrzostwa świata
Czytaj także

Przed ostatnią eliminacją w Bydgoszczy ma wystarczającą przewagę nad najgroźniejszymi rywalami - Jarosławem Hampelem i Jasonem Crumpem.

Hampel i Crump zdobędą srebro i brąz

To największy sukces w karierze 39-letniego Golloba. Wcześniej zdobył sześć medali IMŚ - dwa srebrne i cztery brązowe. W klasyfikacji generalnej Polak ma 163 pkt i o 32 wyprzedza Hampela oraz o 34 broniącego tytułu Australijczyka. W jednym turnieju można zdobyć maksymalnie 24 pkt.

W Bydgoszczy (9 października) rozstrzygną się losy pozostałych medali. Wiadomo już, że rozdzielą je między sobą Hampel i Crump.

Gollob jechał do Terenzano po tytuł, ale trudno było przypuszczać, że zdobędzie go tak łatwo. Nie wygrał tylko pierwszego wyścigu, w pozostałych był zdecydowanie najlepszy. To, że jest złotym medalistą okazało się po półfinałach, gdy odpadł Hampel. Żużlowiec Unii Leszno do ostatnich metrów walczył o awans z Chrisem Harrisem. Obaj równocześnie wpadli na metę, ale po długiej chwili napięcia sędzia Wojciech Grodzki orzekł, że minimalnie szybszy był Brytyjczyk.

W tym momencie Gollob uniósł ręce w geście triumfu, a kibice na stadionie w Terenzano, w większości Polacy, zgotowali mu owację. Po dłuższej przerwie na fetowanie sukcesu stanął na starcie finału. W ostatnim wyścigu wieczoru potwierdził, że jest w tym sezonie najlepszy. Mimo słabego startu z łatwością mijał kolejnych rywali i ostatnie metry przejechał na jednym kole.

Spełnienie marzeń

Gollob spełnił marzenie życia. Od kilkunastu lat utrzymuje się światowej czołówce, zdobywał kolejne medale, ale zawsze ktoś był od niego lepszy. Najbliższy triumfu był w 1999 roku, jednak wtedy miał ciężki wypadek przed ostatnim turniejem w Vojens i mimo ambitnej walki przegrał ze Szwedem Tonym Rickardssonem. Przed tym sezonem zapowiadał, że ma tylko jeden cel - zdobycie tytułu. Osiągnął go w Terenzano.

- To był fantastyczny wieczór i bardzo dobry dla mnie dzień. To, że udało mi się zdobyć tytuł, jeszcze do mnie nie dotarło, ciągle jestem w transie i cały czas jadę. Zrobiłem to dla wszystkich, którzy czekali na mój pierwszy tytuł mistrza świata, dla kibiców, dla kraju. Jeżeli wystarczy mi sił, to może jeszcze raz to powtórzę. Zawsze marzyłem o zdobyciu tego tytułu i w końcu się udało - mówił Gollob po zawodach.

Oficjalna dekoracja mistrza świata nastąpi za dwa tygodnie w rodzinnym mieście Golloba, Bydgoszczy. Przez wiele lat reprezentował barwy miejscowej Polonii i na tamtym torze odniósł siedem spośród 20 zwycięstw w turniejach GP. Bilety na turniej zostały wykupione już w sierpniu i organizatorzy zdecydowali się dostawić dodatkowe trybuny. W sumie jazdę najlepszych żużlowców świata będzie oglądało blisko 19 tysięcy osób.

O ile dla Golloba występ w Bydgoszczy nie będzie miał już sportowego znaczenia, to walka Hampela i Crumpa o srebrny medal zapowiada się bardzo interesująco. We Włoszech górą był Polak, który jednak jeździł bardzo nierówno. Awans do czołowej ósemki zapewnił sobie dopiero wygrywając swój ostatni wyścig zasadniczej fazy zawodów. Było to jego pierwsze i ostatnie zwycięstwo tego dnia. Słabo pojechał Crump, który zdobył tylko siedem pkt i zabrakło go w półfinale.

Do ósemki zakwalifikował się natomiast Holta, ale podobnie jak Hampel nie zdołał awansować do finału. W klasyfikacji generalnej zajmuje piątą pozycję i jest już niemal pewny utrzymania miejsca w czołowej ósemce, która ma automatyczne prawo startu w przyszłorocznym cyklu GP. Nad dziewiątym Duńczykiem Hansem Andersenem Norweg z polskim paszportem ma aż 18 pkt przewagi.

wyniki:

pierwszy półfinał
1. Tomasz Gollob (Polska)
2. Nicki Pedersen (Dania)
3. Rune Holta (Polska)
4. Andreas Jonsson (Szwecja)

drugi półfinał
1. Greg Hancock (USA)
2. Chris Harris (W.Brytania)
3. Jarosław Hampel (Polska)
4. Hans Andersen (Dania)

finał
1. Tomasz Gollob (Polska)
2. Chris Harris (Wielka Brytania)
3. Greg Hancock (Stany Zjednoczone)
4. Nicki Pedersen (Dania)

Końcowa kolejność:

1. Tomasz Gollob (Polska) 22 (1,3,3,3,3,3,6)
2. Chris Harris (W.Brytania) 18 (3,2,3,3,1,2,4)
3. Greg Hancock (USA) 14 (3,3,2,w,1,3,2)
4. Nicki Pedersen (Dania) 11 (3,1,1,1,3,2,0)
5. Jarosław Hampel (Polska) 10 (2,1,2,1,3,1)
6. Rune Holta (Polska) 9 (0,3,d,2,3,1)
7. Andreas Jonsson (Szwecja) 8 (0,1,3,2,2,0)
8. Hans Andersen (Dania) 8 (1,w,2,3,2,0)
9. Jason Crump (Australia) 7 (0,3,d,2,2)
10. Chris Holder (Australia) 7 (2,0,w,3,2)
11. Magnus Zetterstroem (Szwecja) 7 (2,2,1,2,0)
12. Davey Watt (Australia) 6 (3,2,0,1,0)
13. Fredrik Lindgren (Szwecja) 6 (1,2,3,0,0)
14. Tai Woffinden (W.Brytania) 6 (1,1,2,1,1)
15. Kenneth Bjerre (Dania) 4 (2,0,1,0,1)
16. Mattia Carpanese (Włochy) 1 (u,0,1,0,0)

man