Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Gabriela Skonieczna 26.11.2012

Dramat córki olimpijczyka."Zachowaliśmy procedury"

Tygodniowa córka Bartłomieja Bonka walczy o życie. Rodzice noworodka uważają, że gdyby zastosowano cesarskie cięcie, dziecko urodziłoby się zdrowe.
Barbara i Bartłomiej BonkBarbara i Bartłomiej BonkPiotr Wrona / AFRO/Radio Opole
Posłuchaj
  • Bronisław Łabiak, ordynator Oddziału Patologii Ciąży Szpitala Położniczego w Opolu
  • dr Marek Chowaniec, wicedyrektor opolskiego szpitala
Czytaj także

Bronisław Łabiak, ordynator Oddziału Patologii Ciąży Szpitala Położniczego w Opolu, uważa, że zachowane zostały wszystkie procedury medyczne i nie było wskazań do cesarskiego cięcia. - Dla wszystkich było to ogromnym zaskoczeniem... Nie było faktów obiektywnych przemawiających za niedotlenieniem płodu. To wszystko jest odnotowane w kardiotokograficznym badaniu [w KTG monitoruje się jednocześnie akcję serca płodu oraz skurcze macicy] - powiedział Radiu Opole Bronisław Łabiak.

Ordynator powołuje się na zapisy Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, które zaleca poród naturalny, gdy bliźniaki ułożone są podłużnie główkowo. Tak było w przypadku żony olimpijczyka. Barbara Bonk zarzuca jednak ordynatorowi brak zainteresowania przebiegiem porodu. Ten zaprzecza oskarżeniom, twierdząc, że był u niej co najmniej 4 razy.

"Prawie wszystkie kobiety chcą cesarki"
Wicedyrektor opolskiego szpitala, doktor Marek Chowaniec tłumaczy, że pacjentka nie może wpływać na decyzję lekarza. Nie wyklucza, że sprawą zajmą się biegli, którzy ostatecznie wyjaśnią przyczyny stanu zdrowia noworodka. - 75-85 procent kobiet jeszcze przed porodem domaga się cesarki z różnych powodów. Twierdzą, że nie wytrzymają, że są tak nastawiane przez lekarza prowadzącego. Pech, nieszczęście, okoliczności, których szczegółów nie znamy, spowodował taki stan drugiego dziecka - ocenia wicedyrektor szpitala.
Marek Chowaniec zaprzecza, że odmowa porodu przez cięcie cesarskie była spowodowana oszczędnościami. Poród naturalny i cesarskie cięcie jest tak samo opłacaną procedurą - podkreśla.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>