Jak wyjaśniał Jakub Olipra, Polska jest znaczącym eksporterem żywności, a jest ona marnowana "na całym odcinku łańcucha dostaw". Na konsumentów przypada jedynie 20 proc. Gość mówił także o projekcie senackim, który został zgłoszony w lipcu 2016 roku. Będzie dotyczył sklepów o powierzchni powyżej 250 mkw., których 50 proc. sprzedaży stanowi sprzedaż żywności. – Będą musiały zawierać umowy z organizacjami pożytku publicznego na przekazywanie żywności, z kolei za każdy kilogram utylizowanej żywności będą musiały płacić 10 gr, co będzie przekazywane na fundusz na rzecz promocji działań na rzecz marnowania żywności, a pozostałe na rozbudowę infrastruktury do magazynowania – tłumaczył.
Ignacy Morawski ocenił, że problem jest wyolbrzymiony, bo nie jesteśmy krajem, w którym żywność marnotrawi się na największą skalę. Jego zdaniem, wpływ na marnotrawstwo mogą mieć m.in. ceny. – Żywność jest naładowana produktami chemicznymi, by uczynić ją maksymalnie tanią – wskazywał. Dodał również, że lepiej motywować firmy do przekazywania żywności, niż nakładać na nie kary.
Jarosław Nowrotek mówił, że na producentów silne oddziaływanie mają sieci handlowe. – My nie wiemy, co z tą żywnością się dzieje, czy nie jest zawarte w umowach, że producenci maja prawo jakiś procent dostaw odebrać – przekonywał. Według gościa, nowe prawo, "choć dobre i rozsądne, nie musi powodować takiego efektu jakiego się spodziewamy".
W rozmowie także m.in. o sektorze energetycznym, globalnej sytuacji gospodarczej i programie Real Estate Investment Trust.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Tomasz Wróblewski.
Polskie Radio 24/ip
___________________
Data emisji: 18.04.2017
Godzina emisji: 9:10