Według Elizy Olczyk może się wydawać, że ustawodawcy chcieli pójść szerzej niż karanie za „polskie obozy śmierci”. - Nie wykluczam, że spór to gra na użytek wewnętrzny Izraela, ale ustawa jest nasza i my odpowiadamy za sformułowania w niej zawarte. Środowiska PiS-owskie mówiły, że Żydzi potrafili przekazać światu, że to oni są ofiarami, a my jako Polacy powinniśmy iść tym tropem. Żydzi się nigdy nie zgodzą na ustawienie Polaków w roli takich samych ofiar II wojny światowej. I słusznie, bowiem to Żydzi byli narodem, który miał ulec całkowitej zagładzie według filozofii III Rzeszy, a nie Polacy – mówiła publicystka.
Zdaniem rozmówczyni Polskiego Radia 24 tę sprawę można łączyć z ustawą reprywatyzacyjną. - W momencie, gdy mamy sprawę winy, to musi być zadośćuczynienie. Środowiska żydowskie chcą, by Polska przyznała się do nieładnych aktów, które miał miejsce podczas II wojny światowej. Wtedy strona żydowska może twardo występować, że należy się odszkodowanie za mienie pożydowskie. Sytuacja jest o tyle delikatna, że Senat amerykański uchwalił ustawę dotyczącą reprywatyzacji mienia pożydowskiego. Amerykanie próbują nam narzucić zupełnie nową rzeczywistość prawną, pozwalając organizacjom żydowskim ubiegać się o mienie pożydowskie – powiedziała Olczyk.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
____________________
Data emisji: 30.01.2018
Godzina emisji: 11:13